W ciągu ostatniej doby Barcelona wykonała spory krok naprzód w operacji pozyskania Arthura. Katalończycy zaoferowali za defensywnego pomocnika Gremio 30 milionów euro, a "Mundo Deportivo" donosi, że transfer jest bardzo blisko.
Różnica w oczekiwaniach obu stron znacznie się zmniejszyła. Początkowo brazylijski klub oczekiwał aż 50 milionów euro za 21-latka, czyli tyle, ile wynosi jego klauzula odstępnego. Ostatecznie jednak zgodzili się negocjować i według "Mundo Deportivo" mogą przystać na ofertę Barcelony. W ostatnich dniach miało miejsce spotkanie pomiędzy agentem piłkarza, a włodarzami Gremio, gdzie przedstawiciel Arthura w imieniu Barcelony przedstawił ofertę.
Od czasu grudniowego spotkania między piłkarzem, a dyrektorem sportowym Robertem Fernandezem i Andre Curym, widać że Arthurowi bardzo zależy na przenosinach na Camp Nou. Dostrzeżono to też w klubie Brazylijczyka, stąd większa przychylność w stronę Barcelony. "Duma Katalonii" wykazała się największym zainteresowaniem i uprzedziła inne europejskie kluby, a mówiło się o zakusach PSG, Realu Madryt i Chelsea.
Prawdopodobny scenariusz to dopięcie transakcji teraz i przeprowadzenie transferu w lipcu. Barcelona ma bowiem inny problem, który musi w tym czasie rozwiązać - limit graczy spoza Unii Europejskiej. Zarejestrowanych do gry może być tylko 3 takich piłkarzy, a dopiero co zakontraktowano Philippe Coutinho, Yerriego Minę, a wcześniej Paulinho.