Szkoleniowiec FC Barcelony, Ernesto Valverde, pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Atlético, aby odpowiedzieć na pytania dziennikarzy.
O próbie zaskoczenia Atlético:
Oczywiście, że spróbujemy ich zaskoczyć, ale obie drużyny mają określony styl i skupimy się na jego kontynuacji. Atlético zawsze wysoko podchodzi do pressingu i próbuje stworzyć sobie przewagę już na początku spotkania. Będzie to naprawdę atrakcyjny mecz, w którym zdobyte trzy punkty będą znaczyć bardzo wiele.
O zakończeniu walki w La Liga:
To będą bardzo istotne punkty, ale do zakończenia ligi pozostanie jeszcze sporo kolejek. Nawet zwycięstwo nie zapewni nam mistrzostwa. Traktujemy każdy kolejny mecz jak finał, jakby to był nasz ostatni mecz.
O formie Atlético:
Uważam, że obie drużyny znajdują się w świetnej formie. To prawda, że dwa ostatnie mecze Atlético zakończyły się wysokim zwycięstwem drużyny z Madrytu. Atlético gra w podobny sposób jak Girona i Eibar, po zdobytej bramce często cofają się głębiej. Drużyna Simeone świetnie radzi sobie od początku sezonu, my natomiast straciliśmy dwa punkty w ostatnim meczu z Las Palmas, przez co zwycięstwo w tym meczu będzie miało jeszcze większą wartość.
O Griezmannie:
Nie jestem w stanie przewidzieć przyszłości. Wiem tylko tyle, że jest fantastycznym piłkarzem, znajdującym się w niewiarygodnej formie.
O kluczu do zwycięstwie:
Zawsze przed meczem wyobrażam sobie jego przebieg, natomiast często bywa tak, że podczas jego trwania, któraś z drużyn przechyla szalę zwycięstwa na swoją stronę. Oczywiście bierzemy pod uwagę ich najmocniejsze punkty i będziemy starali się je wyeliminować.
O wadze spotkania:
Jeśli wygramy ten mecz, będziemy mieli już osiem punktów przewagi. Myślimy właśnie w ten sposób. Waga tego spotkania jest ogromna, zwycięstwo to milowy krok do wygrania mistrzostwa.
O powodach, przez które Barcelona straciła punkty z Las Palmas:
Kiedy nie wygrywamy, zazwyczaj ma to swoje powody. Jeśli remisujemy, zaczynamy bardziej doceniać zwycięstwa. Zdajemy wtedy sobie sprawę z tego, że nie jest to takie proste. Stąpamy twardo po ziemi.
O terminarzu:
Nie chcę mówić o tym zbyt wiele. Wspominałem już o naszym terminarzu podczas innej konferencji.
O dyspozycji w tym sezonie:
Jestem przekonany, że mecze, które rozegraliśmy w tym sezonie, były na wysokim poziomie, z dużym zaangażowaniem. Przykładem może być mecz z Atlético na ich stadionie, mecz z Juventusem na Camp Nou, ostatni mecz z Chelsea na Stamford Bridge, czy El Clásico na Bernabéu. Wierzę, że zespół zagra podobnie, jak w tych spotkaniach.
O roli Camp Nou:
Mamy nadzieję, że ludzie, którzy przyjdą na Camp Nou, pomogą nam w odniesieniu zwycięstwa. Wszyscy znamy kaliber tego spotkania. W poprzednich meczach na naszym stadionie atmosfera była wspaniała. Chcemy, aby jutro było podobnie. Potrzebujemy wsparcia z trybun.
O arbitrze poprzedniego spotkania:
Nie sądzę, żeby wpłynęło to na nasze zachowanie. To prawda, że po takich meczach, często jesteśmy zdenerwowani. Staramy się takie sytuacje wykorzystać w dobry sposób, aby pokazać sportową złość i przekuć je w dobrą postawę na boisku.
O Coutinho:
Coraz lepiej rozumie taktykę, dobrze dogaduje się z chłopakami. W wielu aspektach jest w stanie nam pomóc. Wiemy, że przyszedł do nas z ligi, w której gra jest bardziej bezpośrednia. Tutaj trzeba wykazać się większą cierpliwością.
O Yerrym Minie:
Mamy czterech środkowych obrońców i tylko trzech znajduje się na liście powołanych. Najwięcej grają oczywiście Piqué oraz Umtiti, Vermaelen wrócił po kontuzji i jest w dobrej formie, a Mina przybył do nas dopiero w styczniu.
O wyjsciowej jedenastce:
Podjąłęm już decyzję, Paulinho jest jedną z opcji.
O Messim:
Odpoczynek był możliwy, ale mieliśmy trudne spotkania. Myślę, że Leo dobrze dysponuje swoją energią.
O rzucie karnym podyktowanym w meczu z Las Palmas:
Obejrzałem powtórki i nadal nie rozszyfrowałem decyzji sędziego.
O VAR, który zostanie wprowadzony od nowego sezonu:
Uważam, że to świetny pomysł. Należy zrobić wszystko, aby wykluczyć błędy w piłce nożnej.