Sergi Roberto zszedł z boiska w 74. minucie z powodu problemu mięśniowego w prawym udzie. Wiadomość jest o tyle istotna, że już w środę odbędzie się rewanżowe spotkanie Barcelony z Chelsea w Lidze Mistrzów.
Za kontuzjowanego Hiszpana na boisku pojawił się André Gomes, dla którego był to debiut na pozycji prawego obrońcy w tym sezonie. Była to zaskakująca decyzja Ernesto Valverde, ponieważ na ławce znajdował się Aleix Vidal, który wielokrotnie występował na pozycji bocznego defensora.
W zeszłorocznym finale Pucharu Króla, w którym Duma Katalonii zmierzyła się z Alavés, Luis Enrique musiał radzić sobie bez Sergiego Roberto i Aleixa Vidala, więc skorzystał z usług Portugalczyka. Ostatecznie Gomes spisał się na nowej pozycji dobrze, a Barcelona wówczas sięgnęła po trofeum.
Póki co, nie ma żadnych dodatkowych informacji na temat powagi kontuzji Roberto. Drugi prawy obrońca Barcelony, Nelson Semedo, nadal leczy kontuzje i Portugalczyk z pewnością nie wystąpi w meczy z drużyną z Londynu. Naturalnym zastępcą wydaje się być zatem Aleix Vidal, jednak dzisiejszą zmianą Ernesto Valverde mógł dać do zrozumienia, że to jednak André Gomes jest bliżej występu przeciwko Chelsea.