Jesteśmy coraz bliżej cudu, jakim byłby występ Andresa Iniesty z Chelesa. Mówiło się, że piłkarz z Fuentealbilli będzie potrzebował 3-4 tygodni na powrót do pełni sił, a tymczasem tydzień i dzień po doznaniu kontuzji w starciu z Atletico (1:0) Hiszpan ma wznowić treningi z zespołem. Jak informuje AS, w poniedziałek 33-latek ma pracować z drużyną, dzięki czemu wykona kolejny krok w kierunku występy w środowym hicie. Ostatnim byłby wtorkowy trening, ostatni przed starciem z The Blues.
Wszystko wskazuje na to, że Iniesta błyskawicznie upora się z drobnym naderwaniem mięśnia dwugłowego w prawej nodze. Kapitan Barcelony od samego początku zapowiadał, że spróbuje wrócić do zdrowia wcześniej niż po 20-25 dniach i pokazał, że w jego słowa można wierzyć.
Warto przypomnieć, że w sobotnie popołudnie Iniesta dodał w mediach społecznościowych zdjęcie z pracy na murawie, które podpisał hasłem: "Z każdym dniem coraz bliżej". Rozgłośnia radiowa RAC1 podała, że wówczas pomocnik trenował już z piłką.