Leo Messi nie wystąpił w ostatnim ligowym meczu z Malagą z powodu narodzin swojego trzeciego syna - Ciro. Niemniej Argentyńczyk znajduje się obecnie w niebywałej dyspozycji. W każdym z ostatnich czterech spotkań trafiał do siatki rywali, a seria ta rozpoczęła się właśnie od starcia z Chelsea na Stamford Bridge, kiedy to 30-latek po raz pierwszy strzelił bramkę przeciwko The Blues. Od tamtego czasu Messi pokonywał golkiperów Girony (dwa trafienia), Las Palmas oraz Atletico. Jeśli dzisiaj uda mu się zdobyć gola na Camp Nou, zanotuje swoją najlepszą passę strzelecką w obecnym sezonie.
Argentyńczyk jest również bliski przełamania granicy 100 bramek w Lidze Mistrzów. Dotychczas jedynym zawodnikiem, który strzelał w tych rozgrywkach ponad 100 razy jest Cristiano Ronaldo. "10" Barcelona ma na razie na swoim koncie 98 trafień. Jeśli Messi pokonałby dziś golkipera Chelsea to mógłby zadedykować gola swojemu nowonarodzonemu synowi. W obecnym sezonie Ligi Mistrzów Argentyńczyk zgromadził 4 bramki. Dwa razy strzelał Juventusowi i po razie Olympiakosowi i właśnie The Blues. W ubiegłym sezonie 30-latek zgromadził w Lidze Mistrzów 11 goli, a swój rekord ustalił w rozgrywkach 2011/12, kiedy to udało mu się zanotować 14 trafień. Messi może pochwalić się wprawdzie 100 strzelonymi bramkami na arenie międzynarodowej, jednak 3 z nich zostały zdobyte w Superpucharze Europy, a ranga tego trofeum jest nieporównywalna do trumfu w Lidze Mistrzów.
W obecnej kampanii Argentyńczyk nie wystąpił w zaledwie 4 spotkaniach. Oprócz ostatniego starcia z Malagą były to oba mecze z Realem Murcia oraz pierwszy mecz z Celtą Vigo w Copa del Rey. 30-latka mogliśmy w tym sezonie oglądać w 41 spotkaniach, a w 22 z nich zdobywał bramki. Na ten moment Messi ma na swoim koncie 32 trafienia i od rozgrywek 2009/10 regularnie zdobywa dla Dumy Katalonii minumum 40 trafień w sezonie.