Lucas Digne nie przywiązywał zbyt wielkiej wagi do kontuzji, jaką odniósł w starciu z Kolumbią, która zmusiła go do zejścia z boiska. Testy były jednak mniej optymistyczne i potwierdziły, że Francuz będzie musiał pauzować przez trzy tygodnie.
W przeciwieństwie do obsady pozycji prawego obrońcy, gdzie Ernesto Valverde próbował już Gomesa, Vidala, a nawet Digne. Lewa obrona została zarezerwowana do dwóch zawodników.
Od czasu odejścia Alejandro Grimaldo, La Masia nie przestała produkować lewych obrońców na dobrym poziomie. Stąd w sytuacji, kiedy kontuzji doznaje Digne, jego naturalnym zastępcą wydaje się być Marc Cucurella. Kolejną z opcji jest także Juan Miranda.
Marc Cucurella
19-latek wyróżnia się odpowiednią dynamiką. Jest jednym z tych graczy, którzy utrzymują przez cały mecz wysoki rytm. Lubi brać udział w atakach, ale jest również agresywny w realizowaniu swoich obowiązków defensywnych.
Valverde pozwolił mu zadebiutować w pierwszej drużynie w Copa Del Rey przeciwko Murcji w październiku. Cucurella niedawno przedłużył swój kontrakt, odrzucając oferty z innych krajów, aby mieć możliwość spełnienia marzenia o grze dla pierwszego zespołu.
Juan Miranda
Szybki rozwój zawodnika sprowadzonego z Realu Betis stał się dostrzegalny dla sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu. Juan Miranda zaliczył debiut w reprezentacji Hiszpanii do lat 16 w wieku zaledwie 14 lat i był pierwszym zawodnikiem urodzonym przynajmniej w 2000 roku, który zagrał w drugiej lidze hiszpańskiej.
Mając zaledwie 18 lat udowodnił już, że jest gotowy do rywalizacji w dojrzałym futbolu. Ma 180 cm i choć nie wygląda jak klasyczny boczny obrońca Barçy, jest wystarczająco szybki i potrafi atakować.