Ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Nie udawajcie zaskoczonych, to już 11 rok z rzędu z Barceloną na tym etapie rozgrywek. Tym razem, pierwszy raz od wielu lat, trafił się dużo niżej notowany przeciwnik. Sprawa jest więc prosta - należy strzelić na Camp Nou maksymalnie dużo bramek, nic nie stracić i ze spokojem myśleć o rewanżu w Rzymie. Po pewnym wyeliminowaniu Chelsea porażka z Romą byłaby katastrofą, choć Rzymianie wygrali grupę z Londyńczykami. Tak ciężkiego sprawdzianu w tym sezonie jednak nie mieli - zagrają na Camp Nou dziś o 20:45.
To już 14 ćwierćfinał Ligi Mistrzów dla FC Barcelony w tym stuleciu:
2002. Panathinaikos prowadził w dwumeczu 0:2, ale skończyło się na strachu. 0:1 i 3:1.
2003. Pamiętny gol Zalayety pozbawia marzeń. 1:1 i 1:2.
2006. Z Benficą skończyło się na strachu. 0:0 i 2:0.
2008. Szczęśliwe męczarnie z Schalke. 1:0 i 1:0.
2009. Dwumecz z Bayernem rozstrzygnął się w pierwszych 45 minutach. 4:0 i 1:1.
2010. Ibra i Messi rozstrzelali Arsenal. 2:2 i 4:1.
2011. Ostatni tak prosty ćwierćfinał - z Szachtarem. 5:1 i 1:0.
2012. Schyłkowy Milan przegrał zasłużenie. 0:0 i 3:1.
2013. Messi na jednej nodze uratował dwumecz z PSG. 2:2 i 1:1.
2014. Zasłużona porażka z Atletico. 1:1 i 0:1.
2015. Wielki dwumecz z PSG. 3:1 i 2:0.
2016. Marzenia przerwane przez Atletico. 2:1 i 0:2.
2017. Surowa lekcja od Juventusu. 0:3 i 0:0.
2018. ?
Ogólny bilans FC Barcelony w ćwierćfinale Pucharu Europy to 14 awansów i 5 przegranych dwumeczów. Tym razem los skojarzył Blaugranę z AS Romą, trzecią obecnie drużyną we włoskiej Serie A. 91-letni klub z Wiecznego Miasta to trzykrotny mistrz i aż piętnastokrotny wicemistrz Włoch, a także dziewięciokrotny triumfator krajowego pucharu. W 1961r. klub z Rzymu zdobył Puchar Miast Targowych, a w 1984 i 1991 grał w finale Pucharu Europy (1:1 i 2:4 po karnych z Liverpoolem) i finale Pucharu UEFA (1:2 w dwumeczu z Interem). Polskim kibicom kojarzony najbardziej ze Zbigniewem Bońkiem (grał w Rzymie w latach 1985-88) i Francesco Tottim (786 meczów i 307 bramek podczas 25-letniej kariery na Stadio Olimpico). Roma w tym sezonie niespodziewanie wygrała grupę z Atletico i Chelsea, a w 1/8 finału pokonała Szachtar Donieck (1:2 i 1:0 w dwumeczu).
Obie drużyny spotkały się w fazie grupowej Champions League 2001/02 i Rzymianie najpierw wywieźli z Camp Nou remis 1:1 (bramki Kluiverta i Panucciego), a u siebie wygrali 3:0 (Emerson, Montella, Tommasi). W fazie grupowej 2015/16 na bramkę Suareza odpowiedział pamiętnym trafieniem Florenzi (skończyło się remisem we Włoszech), a w rewanżu popis dał Neymar i Barca wygrała 6:1 (dublety Suareza i Messiego, gole Pique i Adriano oraz honorowe trafienie Dżeko). "Duma Katalonii" ma z włoskimi drużynami naprawdę dobry bilans na Camp Nou: 15-5-2.
To będzie 40 mecz Ter Stegena w Champions League. Spośród graczy Barcelony więcej mają tylko Pique, Alba, Rakitić, Busquets, Iniesta, Suarez i Messi. Wszyscy oni w komplecie powinni się dzisiaj pojawić na boisku. W obronie nie będzie eksperymentów: Sergi Roberto, Pique, Umtiti, Alba. Pierwszy z nich jest o kartkę od zawieszenia, ale kartki kasują się po ćwierćfinale. Jeśli więc nawet nie dostanie dziś upomnienia, wystarczy że nie zagra w rewanżu i na pewno będzie miał prawo wystąpić w ewentualnym półfinale. Do środka pola powinien wrócić Busquets (trenował już normalnie z zespołem po wyleczeniu kontuzji stopy), któremu towarzyszyć będą z pewnością Rakitić i Iniesta. W ataku pewne miejsce mają Messi i Suarez, a obok nich powinniśmy ujrzeć Dembele. W Lidze Mistrzów nie może oczywiście grać Coutinho.
Messi w ostatnich 7 meczach Barcelony zdobył 9 bramek, ale wszyscy niepokoją się o jego zdrowie po tym jak opuścił dwa mecze reprezentacji Argentyny. Z Sevillą wszedł na pół godziny, grał ostrożniej niż zwykle, ale i tak pomógł dokonać niezwykłą remontadę i utrzymać passę meczów bez porażki w La Liga. Leo ostatnim dubletem przeciwko Chelsea osiągnął barierę stu bramek w Lidze Mistrzów. Od 2008 roku strzela przynajmniej 6 goli w każdym sezonie Champions League i także w obecnym ma już sześć trafień. Ośmiokrotnie jednak notował lepszy wynik, w tym rekordowe 14 goli w 11 meczach w sezonie 2011/12. Dziś jego bramki i dobra forma fizyczna bardzo przydadzą się Barcelonie w wypracowaniu spokojnej zaliczki przed rewanżem. 2:0 będzie już niezłym wynikiem, a 3:0 i wyżej w zasadzie ustawi dwumecz. Jest to o tyle ważne, że w rewanżu będzie można wówczas nieco porotować składem i trochę oszczędzać niektórych, ewidentnie przemęczonych zawodników. Póki co jednak pozostaje nam wierzyć w to, że Ernesto Valverde wie co robi i ma przygotowany plan na końcówkę sezonu. Vamos!
FC Barcelona - AS Roma, Camp Nou, 4.04.2018 godz.20:45
Sędziuje: Danny Makkelie (Holandia)
Transmisja w Polsce: Canal+, TVP
Tradycyjnie zachęcamy do rejestracji u parnerów naszego serwisu by uprzyjemnić sobie oglądane mecze legalnymi zakładami. Aby zarejestrować się w serwisie forBET, kliknij w poniższy baner:
Podczas uzupełniania danych, w polu "Kod promocyjny" wpisz BO50 aby ubiegać się o dodatkowy bonus do 50zł. Czas na obrócenie bonusem wynosi 30 dni od momentu jego przyznania. Szczegółowy regularmin bonusu dostępny jest na stronie forBET.