W wieku zaledwie 19 lat Dayot Upamecano jest jednym z najlepszych obrońców w Bundeslidze. Według informacji podanych przez Telefoot, FC Barcelona będzie chciała powalczyć o usługami francuskiego defensora, nawet jeśli Samuel Umtiti przedłuży kontrakt i pozostanie na Camp Nou. Przyjście Dayota załata dziurę po odejściu Mascherano, oraz zasili szyki obronne klubu. Następcą Argentyńczyka miał być Yerry Mina, jednak póki co, Kolumbijczyk nie łapie się nawet kadry meczowej.
RB Lipsk zdaje sobie sprawę, że wielkie europejskie kluby obserwują 19-latka. Niemiecki klub nie odda łatwo Dayota i sprzeda go za minimum 100 milionów euro. Według Telefoot, FC Barcelona może zgodzić się na takie żądanie i przelać tę kwotę na konto klubu z Lipska.
W tym sezonie Dayot opuścił tylko 5 meczów ligowych. Bez niego, drużyna Hasenhutta przegrała trzy spotkania, raz zremisowała i wygrała. Już od jakiegoś czasu mówiono, że takie kluby jak Bayern, Manchester United, Arsenal i AC Milan śledzą poczynania młodego zawodnika. Póki co, Upamecano nie wybiega daleko w przyszłość i skupia się na obecnych rozgrywkach: "Jestem bardzo zadowolony z obecnej dyspozycji. Z czasem będę grał w większym klubie, jednak aby tam dotrzeć, trzeba ciężko pracować. Na ten moment jestem w Lipsku i tylko o tym myślę. Co będzie potem? Zobaczymy."