- Leo Messi to najlepszy piłkarz na świecie, ale też najbardziej pokorna gwiazda, jaką znam - stwierdził przed niedzielnym Klasykiem Eric Abidal.
- Przez sześć lat dzieliłem z nim szatnię i był to zaszczyt siedzieć z nim ramię w ramię. Miło było patrzeć na jego uśmiech przed meczem. Nigdy nie widziałem go zestresowanego - wspomina Francuz.
Widać, że były obrońca Barcy bardzo chwalił sobie grę z Messim:
- Wiedział, że ma talent, by robić różnicę na boisku. Robił to, ale zawsze z pozytywnym nastawieniem i szacunkiem do reszty drużyny. Wiele się od niego nauczyłem - przyznał Abidal w rozmowie z "Radio Trinidad".
- Był jedną z niespodzianek, które mnie spotkały w Barcelonie. Zacząłem z nim grać w 2007, teraz jest 2018, a on nadal się rozwija. Nie widzieliśmy do tej pory piłkarza grającego na tak wysokim poziomie przez tak długi czas ciągle bijącego rekordy. Mam nadzieję, że nigdy nie odejdzie. Prosiłbym go o to, by grał jeszcze z 10 lat i myślę, że nie jestem jedynym, który by tego chciał - zakończył były zawodnik Barcy.