Philippe Coutinho ustrzelił pierwszego hat-tricka w barwach Barcelony, ale i tak był rozczarowany po meczu z Levante (4:5). Brazylijczyk mówił…
O odczuciach: „Jak mogę być zadowolony? Chcieliśmy zakończyć sezon bez porażki… Zagraliśmy przeciwko bardzo zmotywowanej drużynie. Strzelili nam pięć goli, zasługiwali na wygraną. Tyle”.
O serii bez przegranej: „Szkoda, że nie udało się pobić rekordu. Naszym głównym celem było jednak zdobycie mistrzostwa. Rekord był tylko dodatkiem, fajnym dodatkiem, którego ostatecznie nie udało nam się pobić. Ale i tak, seria 43 meczów bez porażki to coś wyjątkowego. Teraz trzeba patrzeć do przodu. Zostaje nam starcie z Realem Sociedad, w którym trzeba będzie godnie pożegnać Andresa Iniestę”.
O przyczynach porażki: „Uważam, że decydujący był początek. Lepiej od nas zaczęli grę. Szybko strzelili nam dwa gole”.