Transfer Fabián nie należy do priorytetów, choć FC Barcelona przyglądała się mu od dłuższego czasu i stanowił on alternatywę w przypadku ewentualnego opóźnienia transferu lub fiaska przy transferze Arthura. Klub ma czas do 15 lipca, aby zadecydować, czy Brazylijczyk trafi do klubu latem czy w grudniu, tak jak wcześniej planowano.
Ernesto Valverde preferuje pojawienie się gracza z odpowiednią techniką, ale także chciałby mieć kogoś silnego, wysokiego, o bardziej fizycznych cechach. Stąd pojawiła się opcja sprowadzenia Fabiána, ale wydaje się ona mało realna na ten moment. Jego kontrakt został właśnie przedłużony do 2023 roku, a klauzula wzrosła do 30 mln euro. Barça już wcześniej zakomunikowała w kontaktach z Realem Betis, że nie będzie w stanie opłacić klauzuli, jeśli ta wzrośnie. Byłoby to za dużo dla Barcelony, która latem będzie musiała wydać 100 mln euro na Griezmanna.