FC Barcelona chce się pozbyć Paco Alcacera, ale napastnik nie chce odchodzić. Mimo tego, jego nazwisko pojawia się w wielu plotkach łączących go z transferem do innej drużyny. W ostatnich Hiszpana wymienia się jako głównego kandydata do wzmocnienia Celty Vigo w wypadku, gdyby Iago Aspas ostatecznie przeniósł się do Valencii.
Szefowie Nietoperzy przygotowują obecnie zespół do sezonu 2018/19, w którym klub wraca do Ligi Mistrzów. Celem numer jeden jest właśnie Aspas, którego można pozyskać za 40 milionów euro. Jego agenci skontaktowali się już z przedstawicielami Valencii, rozpoczynając kontakty między oboma klubami. Rozmowy między Celtą a drużyną z Mestalla mogą trwać tygodniami i nikt nie wyklucza, że zakończą się dopiero po mundialu. W Barcelonie są świadomi rozmów, jednak póki co zapewniają, że nie otrzymali żadnej konkretnej oferty za Paco Alcacera. Póki co.
Napastnik Barcy nigdy nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce. Ernesto Valverde nie widzi go w swoim zespole i dał mu zielone światło na zmianę klubu. Alcacer póki co odrzuca wszelkie propozycje, bo wierzy, że może być ważnym piłkarzem Barcelony i chce wypełnić kontrakt, który obowiązuje aż do czerwca 2021 roku.