Zamieszanie związane z Antoine’em Griezmannem nie ustaje. Od kilku miesięcy Francuza łączy się z transferem do Barcelony. Napastnik Atletico Madryt w żaden sposób nie skomentował tej sytuacji. Ani nie zadeklarował, że odchodzi do Barcy, ani że zostaje na Wanda Metropolitano. Takie działania męczą nie tylko szefów obu klubów, ale i fanów, którzy w mediach społecznościowych często wyrażają swoją frustrację i zmęczenie niepewnością.
Po sobotnim meczu towarzyskim, w którym Francuzi zremisowali z USA (1:1), Griezmann został zapytany o kwestię przyszłości, ale nie chciał o tym rozmawiać. 27-latek powiedział za to kilka słów w programie „Telefoot” w telewizji TF1. Dziennikarz zapytał go, czy naprawdę podjął decyzję, iż zostaje w Atletico, jak w ostatnich dniach sugerowały madryckie media.
– W Hiszpanii jedni mówią, że zostaję, inni, że odchodzę. A ja… Ja wypowiem się jeszcze przed naszym pierwszym meczem na mundialu. Dla reprezentacji Francji mistrzostwa świata zaczynają się w sobotę. Jeszcze mam czas – powiedział z uśmiechem Griezmann.
Warto dodać, że Trójkolorowi swój pierwszy mecz w Rosji rozegrają w sobotę o 12:00. Rywalem Francuzów będzie reprezentacja Australii.