Co się działo wczoraj?
Egipt 0:1 Urugwaj
89' Gimenez
Mecz obu tych drużyn zaskoczył, ale negatywnie. Bramka padła dopiero pod koniec spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Egipt bez Salaha nie potrafił stworzyć zbyt wielu sytuacji, aby zagrozić Urugwajczykom. Jeżeli chodzi o Luisa Suareza - potwierdził swoją niezbyt dobrą dyspozycję z FC Barcelony. Na szczególną uwagę zasługuje zmarnowana sytuacja z 5 metrów w pierwszej połowie.
Maroko 0:1 Iran
90+5' Bouhaddouz (sam.)
Mistrzostwa Świata są taką imprezą, w trakcie której emocjonujemy się właśnie meczami tego pokroju. Irańczykom los odpłacił się za spotkanie z Argentyńczykami w 2014 roku. Wtedy to przegrali z Leo Messim i spółką, po golu zawodnika Barcelony w jednej z ostatnich minut spotkania. Marokańczycy byli stroną przeważającą, lecz nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji.
Portugalia 3:3 Hiszpania
4' (kar.), 44', 88' Cristiano - 24', 55' Diego Costa, 58' Nacho
Hit dnia nie zawiódł - obie ekipy stworzyły niesamowite widowisko. Już na początku spotkania, wynik otworzył Cristiano Ronaldo, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Nacho. Gol dodał skrzydeł Portugalczykom, lecz z czasem to Hiszpanie zaczęli dochodzić do głosu. Gdy wydawało się, że La Furia Roja wraca do gry, katastrofalnie zachował się David De Gea, który podarował rywalom drugiego gola. Po zmianie stron - jedna bramka piękniejsza od drugiej. Najpierw kapitalnym uderzeniem popisał się Nacho, a w końcówce strzałem z rzutu wolnego wyrównał Cristiano.
Co dzisiaj?
12:00, Francja - Australia
Tutaj faworyt może być tylko jeden. Francuzi z Antoinem "La Decision" Griezmannem na czele powinni bez problemów rozprawić się z Australią. Jedni z głównych faworytów do mistrzostwa już niejednokrotnie pokazali, że potrafią ograć każdego rywala. Mundial jest jednak zawsze czasem niespodzianek. Tylko w tym, i w szczęściu, należy upatrywać szans dla Australijczyków.
15:00, Argentyna - Islandia
Mecz, na który czeka cała Argentyna, całe Barcelonismo i połowa świata. Albicelestes od paru miesięcy prezentują się żenująco słabo i starcie z Islandią nie będzie z pewnością dla nich spacerkiem. Islandczycy już na EURO 2016 pokazali, że gra z największymi nie sprawia im problemów. Jeden z artykułów w dzisiejszym wydaniu SPORT-u mówi wszystko: "To jest w rękach Messiego".
18:00, Peru - Dania
Na rozkładzie trzeciego dnia Mundialu same ciekawe pozycje. Kolejne spotkanie bez wyraźnego faworyta. Peruwiańczycy nie przegrali od 16 listopada 2016 roku! Ostatnia ich porażka miała miejsce przeciwko Brazylii. Z kolei, Duńczycy są zespołem nieobliczalnym. Potrafią rozgromić Polaków 4:0 czy Irlandię 5:1, a także przegrać z Jordanią 2:3. Kluczowa w tym meczu okazać się może postawa Christiana Eriksena.
21:00, Chorwacja - Nigeria
Na zakończenie dnia, kolejne starcie z "barcelońskiej" grupy. Zespół Ivana Rakiticia zagra przeciwko Nigerii, która już niejednokrotnie napsuła krwi innemu zespołowi - Argentynie. Chorwaci w ostatnim sparingu przed Mundialem wygrali z Senegalem 2:1, a Nigeryjczycy nie odnieśli zwycięstwa od pojedynku z Polską. Faworytem wydaje się być ekipa ze Starego Kontynentu.