Dzień 6. - co przed nami?
14:00, Kolumbia - Japonia
Już dzisiaj rywalizację rozpoczyna "polska grupa". Na pierwszy ogień pójdzie starcie Kolumbii z Japonią. James Rodriguez i spółka znajdują się w niezłej dyspozycji przed Mundialem, co potwierdzili w ostatnich spraingach. W trzech rozegranych w tym roku spotkaniach nie przegrali ani razu, a ostatnią porażkę zaliczyli w listopadzie ubiegłego roku (1:2 z Koreą Południową). W zupełnie odwrotnej sytuacji są Japończycy, którzy w ostatnich sześciu meczach wygrali tylko raz, ale za to w ostatniej próbie przed Mundialem - 4:2 z Paragwajem.
17:00, POLSKA - Senegal
Podopieczni Adama Nawałki prawdopodobnie będą radzić sobie bez Kamila Glika, ale i tak apetyty kibiców są duże. Reprezentacja Polski pokazała na EURO 2016, że potrafi dobrze przygotować się do wielkiego turnieju. Tym bardziej, że dla wielu z nich będzie to jedyna szansa, aby zagrać na Mundialu. Z kolei, Senegalczycy są świadomi, że posiadają same indywidualności, a brak im ducha zespołu. To jeden z powodów, dlaczego Polacy mogą dzisiaj odnieść zwycięstwo.
20:00, Rosja - Egipt
Na zakończenie dnia, rywalizację kontynuują zespoły w grupie A. Zawodnicy Czerczesowa wygrali 5:0 w pierwszej kolejce z Arabią Saudyjską i przewodzą w stawce. Jeżeli dzisiaj wygrają, zapewnią sobie awans do następnej rundy. Z kolei dla Faraonów jest to mecz o wszystko. Po porażce z Urugwajem (0:1) muszą dzisiaj zwyciężyć, aby zachować szanse na wyjście z grupy.