Philippe Coutinho był o krok od stania się piłkarzem Realu Madryt w przeszłości. Dokładnie miało to miejsce w 2008 roku. Kulisy jego transferu dla La Gazzetta dello Sport przedstawił Marco Branca, który był wtedy dyrektorem sportowym Interu.
- Znajomy opowiedział mi o Coutinho. A nasz człowiek odpowiedzialny za skauting natychmiast go zobaczył. Powiedział mi, że był fantastyczny. Następnie pojechałem do Brazylii, aby porozmawiać z Vasco da Gama. On miał wtedy 16 lat, więc nie mogliśmy go kupić, ale umówiliśmy się z Dinamite, ówczesnym prezydentem tego klubu, że kupimy go za 3,8 mln euro za dwa lata. O jego transfer rywalizowaliśmy z Realem Madryt. To był pierwszy raz, kiedy Inter wydał tak dużo na szesnastolatka. I nie był to błąd: to super zawodnik i bardzo dobry facet.