Get French Football News zamieściło fragmenty wywiadu z Mikkelem Beckiem, który jest agentem Lucasa Digne’a. Jego zdaniem, francuski obrońca zostanie w Barcelonie, choć ta pozostawiła mu otwarte drzwi do odejścia.
- To prawda, że grał nieco mniej niż w poprzednim sezonie. Nie możemy jednak zapominać, że był kontuzjowany przez miesiąc pod koniec sezonu. Bez tej kontuzji mógłby zagrać jeszcze w kilku spotkaniach i mieć podobne liczby jak w poprzednim sezonie. Kiedy podpisaliśmy kontrakt z FC Barceloną dobrze wiedzieliśmy w jakiej sytuacji będziemy. Wiedzieliśmy, że jest tam Jordi Alba. To bardzo dobry gracz, podstawowy zawodnik reprezentacji. Lucas też wiedział, gdzie się znalazł.
- Lucas jest bardzo dumny z gry dla Barcelony, cieszy się z każdego meczu, który rozgrywa w tej koszulce. Myślę, że to widać, bo w tym sezonie grał znakomicie. To zawodnik stworzony dla Barçy i myślę, że każdy to widzi. Wciąż mamy długą umowę z klubem, a klub jest z niego zadowolony.
- To nie jest sytuacja, w której klub mówi, że Lucas musi odejść. My też nie mówimy, że odejdziemy. Ale wiesz, oczywiście, że chce grać więcej. Wszyscy gracze chcą grać jak najczęściej, ale podjęliśmy decyzję o transferze do Barcelony.
- Zobaczymy, co się stanie, ale w tej chwili nie myślimy o odejściu. Lucas jest w Barcelonie, to tutaj jest największy klub na świecie. Lucas pragnie kontynuować tu karierę i ma tutaj swoją rolę do odegrania, aby pomóc klubowi w osiąganiu celów. Chcą wygrać wszystko, więc nie potrzebują tylko jedenastu zawodników, ale szesnastu czy osiemnastu piłkarzy z elity. W przeciwnym razie, nie będą w stanie osiągnąć wyznaczonych celów.
- Wszyscy byliśmy zaskoczeni brakiem powołania na Mistrzostwa Świata. Myślę, że większość osób we Francji również, biorąc pod uwagę, że grał w trzech lub czterech ostatnich meczach przed Mundialem i szło mu dobrze. Wszyscy byli zaskoczeni, włącznie z nami. To wybór trenera, możemy się z nim zgodzić lub nie, ale decyzja ostatecznie należy do niego. Nic nie możemy z tym zrobić. Jest tylko rozczarowanie, bo uważamy, że powinniśmy tam być i zasłużyliśmy na to, ale czasami taka jest piłka nożna.