PSG ponownie zagraża Barcelonie. Rok po odejściu Neymara za klauzulę w wysokości 222 mln euro, Paryżanie wydają się przyjść na Camp Nou z ponownym zamiarem pozyskania piłkarza lub przynajmniej podjęcia takiej próby.
Jak dowiedziało się Mundo Deportivo, PSG wysłało do jednego z agentów Coutinho ofertę w wysokości 270 mln euro, aby przekazać ją FC Barcelonie. To znaczy, że klub zarządzany przez Nassera Al-Khelaïfiego nie kontaktował się bezpośrednio z biurami na Camp Nou. Między innymi dlatego, że tak jak w przypadku Neymara, mogli ich odesłać do klauzuli, która w przypadku Coutinho wynosi 400 mln euro.
W rzeczywistości jest to ta sama strategia, którą zastosowano w przypadku Neymara. Rok przed tym jak sfinalizowany został jego transfer przez wpłacenie klauzuli, próbowano go przekonać, spotykajac się z ojcem i agentem, najpierw na Ibizie, a następnie w Sao Paolo. Neymar co prawda zdecydował się wtedy pozostać w Barcelonie, ale rok później zmienił już swoje zdanie.
Zanim transfer Coutinho doszedł do skutku w styczniu, inne wielkie kluby z Europy również starały się o pozyskanie Brazylijczyka. Jednym z największych zainteresowanych było PSG, a po nich Real Madryt. Coutinho słowa jednak dotrzymał i pięć miesięcy po swoim buncie w Liverpoolu, składając nawet „transfer request”, aby zagrać na Camp Nou, wreszcie tam trafił. Odrzucił po drodze nawet korzystniejsze finansowo oferty PSG lub Realu Madryt, które miały pojawić się w tym lecie. Odrzucił także możliwość gry w Lidze Mistrzów. Jednym słowem, zrobił wszystko, aby zagrać w Barcelonie z którą podpisał kontrakt do czerwca 2023 roku.
Oprócz chęci pozyskania zawodnika przez PSG spowodowanej jego sprawdzoną jakością, co pokazały Mistrzostwa Świata w Rosji, gdzie był jednym z najlepszych zawodników w swojej reprezentacji, PSG ma jeszcze inny powód. Jest nim przekonanie Neymara, aby pozostał w Paryżu.
Zagrożenie ze strony Madrytu nabiera na sile po doniesieniach, że Cristiano przeniesie się do Juventusu. W PSG wiedzą, że Los Blancos są gotowi na wszystko, aby pozyskać zawodnika o podobnej jakości jak CR7, a wśród następcy upatrują jednego z dwójki Neymar-Mbappe. Sprowadzając Coutinho mogliby uniknąć pokusy Neymara o powrocie do La Liga. Nie wydaje się jednak, żeby Coutinho chciał odchodzić, przynajmniej na razie.