Zgodnie z harmonogramem prezentacji Arthura w FC Barcelonie, Brazylijczyk pojawił się na trybunach wraz z prezydentem klubu, Josepem Marią Bartomeu. Towarzyszyli im także wiceprezydent sportowy, Jordi Mestre, sekretarz techniczny, Eric Abidal, menedżer generalny Pep Segura, a także dyrektor Jordi Bordas. Obecni byli także jego prawnicy, reprezentanci i rodzina.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że tak młody i utalentowany zawodnik zechciał zagrać w Barcelonie. Arthur za idoli ma Xaviego i Iniestę, bardzo dobrze rozumie nasz styl gry. Życzymy ci dużo szczęścia, niech twoja historia tutaj będzie sukcesem. Wiesz, że w tym klubie grało wielu brazylijskich zawodników. Jesteś 39. Życzymy Ci powodzenia i ciężkiej pracy. Wiesz, że przychodzisz do klubu, w którym są wielkie wymagania i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że przyjąłeś to wyzwanie – powiedział Josep Maria Bartomeu.
- Czuje się bardzo szczęśliwy, visca el Barça i visca Catalunya! – powiedział Arthur w języku katalońskim, ku zaskoczeniu wszystkich obecnych.