Najbliższa przyszłość Yerry'ego Miny może nieco się skomplikować. Wszystko przez transfer Clementa Legleta, Ernesto Valverde wreszcie będzie miał do dyspozycji czterech stoperów, o czym zawsze marzył. Chodzi o Gerarda Pique oraz Samuela Umtitiego, którzy będą podstawowymi piłkarzami, oraz o Legleta i Thomasa Vermaelena, zmienników. W takim razie co z Miną?
Valverde chce zawężyć skład do 21 zawodników, a już teraz ma ich zbyt dużo. Z tego powodu , gdy w drużynie jest czterech obrońców, może w niej zabraknąć miejsca dla Kolumbijczyka. Na ten moment mówi się o kilku klubach zainteresowanych Miną, który zanotował bardzo dobry występ na Mundialu w Rosji. Mimo to piłkarz chce pozostać w Barcelonie.
Wszystko rozstrzygnie się tuż po powrocie Kolumbijczyka z wakacji.