Leo Messi wylądował dzisiaj na lotnisku El Prat. W towarzystwie swojej żony, Antonellii oraz trójki ich dzieci, crack Dumy Katalonii wracał z podróży z karaibskiej Turkas i Caicos. Argentyńczyk był już tam zeszłego lata podczas miesiąca miodowego.
Messi spędził tydzień przerwy na wakacjach po rozczarowaniu, jakim bez wątpienia było odpadnięcie z Mundialu w 1/8 finału. Za pozwoleniem klubu, najlepszy piłkarz świata ma wolne do 1 sierpnia. Nie jest wykluczone, że kolejnym przystankiem na wakacyjnej trasie La Pulgi będzie Ibiza.
Możliwy jest także scenariusz, że Messi skróci swój wypoczynek do 24 lipca, kiedy to zespół będzie ruszał w podróż na tournee do Stanów Zjednoczonych.