Barça jest przygotowana na wypadek odejścia Lucasa Digne’a. Ernesto Valverde i sekretariat techniczny opowiadają się za brakiem jakichkolwiek transferów na tę pozycję i postawieniem na Mirandę lub Cucurellę w roli zmiennika Jordiego Alby.
Klub uważa, że nadszedł czas, aby dać szansę wychowankom. Juan Miranda robi ogromne wrażenie i ma przed sobą wspaniałą przyszłość, choć wciąż brakuje mu doświadczenia w pierwszym zespole. Potencjał Marka Cucurelli jest również gwarancją dla Ernesto Valverde.
Z drugiej strony, Yerry Mina wciąż czeka na to, co zdecyduje FC Barcelona w sprawie jego przyszłości. Kolumbijczyk zawsze powtarzał, że jego celem jest odniesienie sukcesu na Camp Nou, chociaż nawet świetny występ na Mundialu nie zmienił jego statusu w drużynie. Jasne jednak jest, że dzięki temu turniejowi wzbudził zainteresowanie większej liczby klubów, takich jak Everton, West Ham, Borussia Dormtund. Tymczasem Yerry Mina ma być dziś obecny na wydarzeniu jego fundacji w Kolumbii.