Bez wielkiej presji, ale i bez przerwy. FC Barcelona telefonicznie kontaktuje się z agentami Williana – jednym żyjącym w Brazylii (Giuliano Bertoluccim) i drugim rezydującym w Londynie (Kia Joorabchian). Obie strony pracują nad transferem blisko 30-letniego pomocnika do Barcy. Zdaniem „Mundo Deportivo” nie doszło do spotkania reprezentantów piłkarza i przedstawicieli klubu w Barcelonie, co sugerował „Sport” negocjacje idą w dobrą stronę.
Na starcie rozmów Roman Abramowicz, prezes Chelsea, zapewniał, że „Willian nie jest na sprzedaż”. Maurizio Sarri, nowy szkoleniowiec The Blues, dodawał: – Willian i Eden Hazard są dla mnie nietykalni. Ale, jak podaje „MD”, rozmowy postępują i transfer, który wydawał się niemożliwy, nabiera realnych kształtów.
Na rzecz Barcelony działa fakt, że Willian pragnie przenieść się na Camp Nou, podobnie jak i ten, że Chelsea nie zagra w Lidze Mistrzów. Zdaniem „MD” Barca nie będzie jednak wykładać na Brazylijczyka jakichś kosmicznych pieniędzy. Sky Sports informowało, że Barca zaoferowała ponad 60 milionów euro, ale źródła w katalońskim klubie jednoznacznie dementują te pogłoski. Źródła w Barcelonie informują, że maksymalna kwota, jaka zostanie przeznaczona na Williana, to 35-40 milionów euro. Willian to cel, ale nie za wszelką cenę, tym bardziej, że mówimy o dość wiekowym piłkarzu.