Temat przedłużenia kontraktu Sergio Busquetsa wciąż nie został w pełni dogadany, choć jeszcze niedawno wydawało się, że brakuje tylko podpisów pod kontraktami. Jak informuje „Mundo Deportivo”, obie strony w tym tygodniu mają powrócić do rozmów i istnieje chęć dopięcia wszystkich szczegółów jeszcze przed powrotem pomocnika do pracy z zespołem.
Zdaniem katalońskiego dziennika, między obiema stronami są pewne różnice, a negocjacje nie są na tak dobrej drodze, jak się wydawało. Piłkarz chce być jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy w zespole, czego w ostatnich rozmowach nie gwarantował mu klub.
We wrześniu 2016 roku Busi podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 roku, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. I od tego momentu wersje obu stron się różnią. Zawodnik mówi, że prezes Josep Maria Bartomeu obiecał mu podwyżkę po tym, jak mocno walczył o niego Manchester City. W klubie takie zachowanie Sergio przyjęto ze zdziwieniem, bo takiego tematu nie było. Jak podaje „MD”, szef Barcy obiecał, że zorganizowane zostanie spotkanie, na którym temat zostanie podjęty. Wciąż na nie czekamy.