FC Barcelona obecnie koncentruje się na transferach Adriena Rabiota czy Williana (artykuł w „MD” był pisany przed wybuchem bomby z Malcomem, przyp. red.), jednak nie zapomina o Frenkie’em de Jongu. Katalończycy chcieliby sprowadzić 21-latka na Camp Nou najpóźniej na start kolejnego sezonu. Marc Overmars, dyrektor sportowy Ajaksu Amsterdam, i w rozmowach prywatnych, i w tych publicznych zapewnia jednak, że „de Jong latem tego roku nie opuści Holandii”.
Zarówno Barcelona jak i Ali Dursun, agent pomocnika, dobrze znają postawę klubu z Amsterdamu, ale nie mają zamiaru odpuszczać. Jak informuje „Mundo Deportivo” reprezentant piłkarza niedługo spróbuje rozpocząć negocjacje, szczególnie w przypadku odpadnięcia Holendrów z eliminacji Ligi Mistrzów.
Jak czytamy w „MD”, Barcelona jest gotowa wyłożyć spore pieniądze na de Jonga, tym bardziej, że wie o innych klubach, które się nim interesują. 21-latka w swoich składach widziałyby m.in. Paris Saint-Germain, Real Madryt czy Bayern Monachium. Na razie Frenkie skupia się na przygotowaniu do gry w jutrzejszym meczu ze Sturmem Graz w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale – jak podaje „MD” – piłkarz miał już przekazać wszystkim w Amsterdamie, że jeśli ma odejść, to pragnie trafić do Barcelony. Na Camp Nou mają bardzo doceniać takie zachowanie zawodnika, z którym wszystko zostało już uzgodnione.