Jak czytamy na łamach Mundo Deportivo, Ivan Rakitić przyciągnął zainteresowanie wielkich europejskich klubów po swoich występach na Mistrzostwach Świata. Jego klauzula wynosi 125 mln euro, co jest dość przystępną ceną na aktualnym rynku. Było kilka klubów, które badało już sytuację Chorwata, ale dwa z nich złożyły mu interesujące oferty ekonomiczne. Tymi klubami były PSG i Monaco.
Ivan Rakitić był zawodnikiem, z którego najczęściej w minionym sezonie korzystał Ernesto Valverde. Od momentu przybycia na Camp Nou, jego pozycja w pierwszym składzie była niepodważalna. W minionym sezonie występował obok Sergio Busquetsa w ustawieniu 4-4-2. Jak każdego lata zresztą pojawiają się pogłoski o jego transferze do innego zespołu.
W ostatnich dniach spekulowano nawet w Anglii, że mógłby być częścią operacji, w której Paul Pogba przejdzie do FC Barcelony, ale zamiarem Chorwata zawsze było zostanie na Camp Nou. Pomocnik ma kontrakt do 2021 roku, a jego klauzula wynosi 125 mln euro.
Zainteresowanie PSG jest najbardziej niepokojące dla FC Barcelony, ponieważ paryżanie mają potencjał ekonomiczny, aby wpłacić klauzulę zawartą w jego kontrakcie. Mundo Deportivo jest to możliwe zwłaszcza biorąc pod uwagę relacje między oboma klubami, po tym co wydarzyło się z transferami Verrattiego, Rabiota i Neymara. Poza tym, PSG próbowało sprowadzić N'Golo Kanté, ale Chelsea ostatecznie nie zgodziła się na jego transfer, więc pojawiła się alternatywa w postaci Rakiticia.
Kataloński dziennik zaznacza, że ani Chorwat nie chce opuszczać Barcelony, ani Katalończycy nie zamierzają go sprzedawać, więc pojawienie się jakichkolwiek ofert nie powinno wpłynąć na jego przyszłość.
Tymczasem Monaco dysponuje ogromnymi pieniędzmi, po tym jak sprzedano Mbappé za 180 mln euro, Lemara za 70 mln euro i Fabinho za 45 mln euro. Sprowadzony został Golovin, który był objawieniem Mundialu, ale po porażce z PSG w Superpucharze są świadomi, że muszą jeszcze się wzmocnić, aby konkurować z innymi zespołami.