Paco Alcácer jest świadomy tego, że nie mieści się w planach Ernesto Valverde na rozpoczęty już sezon. Dobitnie pokazał to brak jego nazwiska na liście zawodników powołanych na pierwszy mecz ligi hiszpańskiej przeciwko Deportivo Alaves. Napastnik chce więc poszukać klubu, w którym będzie mógł liczyć na regularne występy. Problemem jest fakt, że do zamknięcia okienka transferowego pozostało już niewiele czasu. Po tym, jak zostały one zamknięte w Anglii oraz we Włoszech, zakres możliwości zawodnika Barcelony znacząco się zawężył. Jeśli chodzi o najmocniejsze ligi, to zainteresowanie Alcácerem przejawia Borussia Dortmund. Sam napastnik preferuje jednak pozostanie w Hiszpanii i najchętniej zaakceptowałby ofertę, którą złożył Betis. Jako że kontrakt 24-latka obowiązuje do 2021 roku, w grę wchodzi również wypożyczenie.
Jak już zostało wspomniane, Betis jest opcją, która napastnikowi najbardziej przypadła do gustu. Alaves jest innym zespołem z ligi hiszpańskiej, który był zainteresowany sprowadzeniem zawodnika Barcelony, ale ta możliwość została już wykluczona. Realne pozostają z kolei przenosiny do Borussi Dortmund, która po stracie Aubameyanga oraz Batshuayia szuka piłkarza, który mógłby zagwarantować bramki. Priorytetem Alcácera jest oczywiście regularne granie i bycie kluczowym zawodnikiem w koncepcji nowego trenera.
Munir El Haddadi jest zawodnikiem, który sprawił, że Hiszpan został niejako zmuszony do poszukiwania nowego pracodawcy. Ernesto Valverde uznał, że ten sezon będzie tym, w którym 22-latek dostanie szanse pokazania swoich umiejętności. Jako że nikt nie spodziewa się oferty za Munira, która mogłaby zmienić nastawienie włodarzy Barcelony, wszystko wskazuje na to, że to on pozostanie na Camp Nou.