Stwierdzenie, że porażka z Leganés była efektem przeprowadzenia przez Ernesto Valverde zmian w składzie byłoby krzywdzące w stosunku do zawodników, którzy dostali od niego szanse wystąpienia w wyjściowej jedenastce. Niemniej fakt, że szkoleniowiec Barcelony za każdym razem decydował się na wprowadzenie w trakcie meczu podstawowych zawodników pokazuje, że problem z rotacjami faktycznie istnieje. W ostatniej kolejce na placu gry od pierwszej minuty swoje szanse dostali Munir oraz Vermaelen, ale żaden z nich nie dotrwał do końcowego gwizdka. Główną przyczyną porażki nie była jednak słaba gra zmienników, ale w większym stopniu brak pomysłu i zaangażowania całego zespołu.
Mecz przeciwko Huesce był spotkaniem, w którym Ernesto Valverde zdecydował się na powtórzenie wyjściowej jedenastki ze starcia z Realem Valladolid. W innych przypadkach szkoleniowiec Katalończyków stara się rotować składem, przez co niektórzy zawodnicy mają mieć więcej czasu na regenerację. Najwięcej zmian w pierwszym składzie zostało zastosowanych w spotkaniach z Gironą (4) oraz Leganés (6). Niestety rotacje te nie sprawdziły się w takim stopniu, w jakim oczekiwano.
W potyczce z Realem Sociedad Valverde zdecydował się na przeprowadzenie zmian w środku pola. Od pierwszej minuty na placu gry zameldowali się tam Sergi Roberto, Rafinha i zajmujący pozycję Busquetsa Rakitić. Niekorzystny rezultat (0:1) zmusił trenera do reakcji i zdecydował się on powrócić do podstawowych zawodników. Na murawie pojawili się Coutinho oraz Sergio Busquets zmieniając Rafinhę oraz Semedo. Roberto przeniósł się wtedy na prawą stronę defensywy. Ostatecznie udało się odwrócić losy spotkania i Barcelona wywiozła z trudnego terenu 3 punkty.
Coś podobnego miało miejsce w spotkaniu z Gironą. Szkoleniowiec Barcelony dał szanse od pierwszej minuty Arthurowi oraz Arturo Vidalowi. Wydawało się, że wszystko idzie po myśli Katalończyków. Udało się wyjść na prowadzenie i wydawało się, że podopieczni Ernesto Valverde mają spotkanie pod kontrolą. Cały plan Barcelony runął w gruzach wraz z czerwoną kartką, którą zobaczył Lenglet. Wyjście rywala na prowadzenie, a więc konieczność gonienia wyniku ponownie zmusiła szkoleniowca do wpuszczenia na plac gry podstawowych zawodników. W 58 minucie na murawie zameldowali się Philippe Coutinho oraz Rakitić. Zmienili oni Arturo Vidala oraz Arthura. Katalończycy nie zdołali jednak zwyciężyć i musieli zadowolić się podziałem punktów.
Gonienie wyniku nie zakończyło się sukcesem w przypadku starcia z Leganés. Katastrofalne błędy w obronie sprawiły, że Katalończycy nie zdołali wywieźć z Butarque nawet punktu. W tym spotkaniu Ernesto Valverde zdecydował się na danie szansy Thomasowi Vermealenowi oraz Munirowi. Również w tym przypadku żaden z nich nie dokończył meczu. Na murawie zastąpili ich Jordi Alba oraz Luis Suárez.