Luis Suárez po 6 meczach bez gola w końcu trafił do bramki w spotkaniu z Sevillą. W 62. minucie Urugwajczyk został sfaulowany przez bramkarza i sędzia nie zawachał się odgwizdać rzutu karnego. Suárez pewnie pokonał Vaclika i zaliczył czwarte trafinie w tym sezonie.
Ostatni raz napastnik trafił do bramki 15 września w meczu z Realem Sociedad. Od tamtego momentu Suárez nie strzelił w 6 spotkaniach, ale nie we wszystkich wystąpił w wyjściowym składzie; przeciw Leganés zagrał ostatnie pół godziny. El Pistolero nie trafił w meczach z PSV i Tottenhamem w Lidze Mistrzów oraz z Gironą, Athletikiem, Valencią i wspomnianą drużyną z Madrytu w lidze hiszpańskiej.
Wygląda na to, że przerwa reprezentacyjna pomogła Urugwajczykowi pokonać drobne problemy zdrowotne. Suárez odczuwał ból w kolanie po meczu z Tottenhamem. Co prawda rozegrał później cały mecz z Valencią, ale ostatecznie nie udał się na zgrupowanie reprezentacji.