Xavi Hernández porozmawiał z Corriere dello Sport przed ważnym spotkaniem z Persépolis w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Azjatycka Liga Mistrzów: „Chciałbym ją wygrać, tego popołudnia gramy w półfinale z Persépolis. W pierwszym meczu przegraliśmy 1-0, ale to nie koniec i damy z siebie wszystko na wyjeździe. Dobrze byłoby podnieść puchar i zagrać w grudniu w Klubowych Mistrzostwach Świata”.
Piłkarska emerytura: „Myślę, że na 99% to mój ostatni sezon, ponieważ mam już prawie 39 lat. Zmęczenie jest normalne i potrzebuje zmiany kierunku. Teraz myślę o byciu trenerem. Mam już pierwszą licencję, aby objąć jakąś drużynę. Kurs UEFA Pro skończę w maju. To jeszcze nie czas na zapowiedzi czy pożegnania, ale myślę o tym, co będzie dalej”.
Mourinho: „Jest bardzo defensywnym trenerem. Gra przeciwko jego Interowi nie była łatwa. To jego styl, który zastosował także w Chelsea czy Realu Madryt. Dba o wszystkie szczegóły, zamyka przestrzenie i daje niewiele pola do gry rywalom. Wolę inny styl futbolu. Nie krytykuję go, ale nie lubię grać w ten sposób. Moje zespoły nigdy nie będą tak grały”.
Barcelona-Inter w Lidze Mistrzów: „Będzie podobnie jak w 2010 roku. Barça będzie grała, a Inter będzie bronił i szukał swoich szans. Moi byli koledzy są faworytami i będą dominować w posiadaniu piłki, aby utrudnić mecz przeciwnikowi. Nie jest jednak łatwo grać poza Camp Nou i nie cierpieć na boisku”.
Strata Messiego: „To dobrze dla Interu, ponieważ Leo jest najlepszym piłkarzem, z którym grałem. Jest jedynym, który potrafi zrobić różnicę w dowolnym momencie meczu”.
Cristiano Ronaldo czy Messi: „Dla mnie Messi jest najlepszy na świecie i w historii”.