Ernesto Valverde wziął dziś udział w konferencji prasowej poprzedzającej jutrzejsze starcie z Realem Madryt. Szkoleniowiec Barcelony odpowiedział na szereg pytań dotyczących najbliższego rywala, ale dziennikarze nie omieszkali również wypytać trenera o sytuację Ousmane'a Dembélé. Niedawno pojawiła się informacja, jakoby jego brak udziału w starciu z Interem w lidze mistrzów wynikał ze spóźnienia się na przedmeczową odprawę. Klub czym prędzej zdementował tę plotkę. Ernesto Valverde musiał jednak zabrać głos w tej sprawie.
Szkoleniowiec Katalończyków nie powiedział dziennikarzom, że Francuz przed meczem z Interem przyszedł do szatni o tej samej porze co reszta zawodników. Niemniej trener stanął w obronie 21-latka starając się jak najracjonalniej wytłumaczyć jego obecną sytuację: "W momencie, kiedy odbywała się odprawa przedmeczowa Dembélé był obecny. Przy ustalaniu składu biorę pod uwagę wyłącznie aspekty sportowe, nic innego nie ma większego znaczenia. Nie powinniśmy teraz naskakiwać na Dembélé, bo na razie nie gra. Wiele od niego wymagamy, on może nam wiele dać, ale na razie musimy mu pomóc. Jest wciąż młody i potrzebuje czasu. My skupiamy się wyłącznie na kwestiach sportowych". Powiedział na konferencji prasowej szkoleniowiec Blaugrany.