Po starciu z Realem Madryt (5-1) wywiadu udzielił Sergio Busquets. Kapitan zwrócił uwagę na to, jak drużyna zareagowała na trudny moment meczu mimo tego, że na boisku nie mogła liczyć na Leo Messiego.
Busquets zażartował kiedy zapytano go o brak koncentracji po golu Marcelo na 2-1. "Normalnie kiedy cierpimy, to jest Leo. Szukamy go i on nas z tego wyciąga, ale wykonaliśmy krok jako drużyna. Gol sprawił, że cierpieliśmy, ale wiedzieliśmy, że jeśli będziemy wymieniać piłkę i wychodzić z kontrami, to zrobimy im krzywdę. Myślę, że drużyna wzmocniła się po dzisiejszym meczu" skomentował pomocnik.
Busquets wyraził też radość z powodu swojego udziału w dwóch ostatnich manitach. "To coś wyjątkowego. Mam szczęście grać w złotej erze Barcelony, ale od jutra będziemy myśleć o meczu Pucharu Króla" zakończył kapitan Katalończyków.