Kontuzja Philippe Coutinho przytrafiła się Barcelonie w nienajgorszym momencie, ale i tak sprawia problem trenerowi Katalończyków. Brazylijczyk wrócił z Mediolanu z drobnym naderwaniem mięśnia dwugłowego w lewej nodze i uraz ten wykluczy go z gry przez najbliższe 2-3 tygodnie. Ernesto Valverde musi więc znaleźć sposób na zastąpienie 26-latka, który jest u niego podstawowym zawodnikiem. Jako że na starcie z Betisem prawdopodobnie wróci już Leo Messi, szkoleniowiec Barcelony ma nieco ułatwione zadanie ze skompletowaniem wyjściowej jedenastki.
Pierwszym, i być może najbardziej naturalnym zastępcą Philippe Coutinho, jest Ousmane Dembélé. Jeśli szkoleniowiec Blaugrany zdecydowałby się na postawić na Francuza, wystąpiłby on w tercecie ofensywnym razem z Leo Messim i Luisem Suárezem. Na tej samej pozycji może wystąpić również bohater starcia z Interem Mediolan, Malcom. Brazylijczyk pokazał się z dobrej strony, kiedy pojawił się na placu gry, a ponadto Ernesto Valverde testował go na lewym skrzydle podczas sezonu przygotowawczego. Inną opcją jest umieszczenie w wyjściowym składzie Munira. On z kolei nie jest typowym skrzydłowych, ale wydaje się, że również mógłby zastąpić 26-latka. Takie rozwiązanie wydaje się być jednak najmniej prawdopodobne.
Jeśli szkoleniowiec Barcelony uzna, że kontuzjowanego Coutinho lepiej zastąpić pomocnikiem niż skrzydłowym, szanse na występ ma między innymi Rafinha. Brazylijczyk zebrał w ostatnim czasie sporo minut, a wszystko ze względu na uraz Messiego, który wykluczył go z gry. Pomocnik prezentował się dobrze, więc istnieje szansa, że Ernesto Valverde postanowi dać mu kolejne szanse. Innym zawodnikiem, który mógłby wystąpić w drugiej linii jest Arturo Vidal. Chilijczyk nie tylko wprowadza na plac gry siłę fizyczną, ale ma również ciąg na bramkę, który może pomóc Katalończykom w zdobywaniu goli.
Pewnym jest, że Ernesto Valverde nie będzie mógł liczyć na Philippe Coutinho podczas sobotniego starcia z Betisem. Najprawdopodobniej 26-latek opuści również spotkanie z Atlético Madryt rozgrywane 24 listopada. Moment, w którym Brazylijczyk doznał kontuzji jest o tyle przychylny, że w następny weekend ma miejsce przerwa reprezentacyjna. Dzięki temu zawodnik Barcelony będzie miał więcej czasu na rehabilitację i opuści mniej spotkań. Możliwe, że uda mu się wrócić do pełni sił już na mecz przeciwko PSV, który zostanie rozegrany 28 listopada.