Dzisiaj mija 30 lat od debiutu Ernesto Valverde w barwach FC Barcelony. 9 listopada 1988 roku szkoleniowiec Dumy Katalonii pojawił się na placu gry w 76. minucie spotkania z Lechem Poznań w ramach 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. Po meczu, wtedy 24-letni Valverde, był zaskoczony decyzją Johana Cruyffa.
- Nie sądziłem, że wejdę na boisko - stwierdził.
Ekipa Cruyffa pojechała do Poznania po wywalczeniu remisu 1:1 u siebie. Szkoleniowiec FC Barcelony zabrał ze sobą 17 piłkarzy, a panujące wtedy zasady pozwalały na zgłoszenie do rywalizacji 16 zawodników.
Valverde był jedynym, który w tamtej grupie nie zagrał ani minuty. Jednakże, dostając koszulkę z numerem "14", wiedział, że pojawi się w kadrze meczowej.
W regulaminowym czasie gry padł wynik 1:1. W dogrywce bramek nie było, więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria "jedenastek". Jedną z nich wykorzystał Ernesto Valverde, który przyczynił się do wygranej 5:4.
Tamten sezon zakończył się szczęśliwie dla Blaugrany. FC Barcelona wygrała Puchar Zdobywców Pucharów.