Arturo Vidal udzielił wywiadu po dzisiejszej porażce z Betisem 3-4. Chilijczyk mówił o słabej grze defensywnej oraz zapewnił, że nie ma żadnego problemu w związku ze swoją pozycją w zespole.
"Tak, zaczęliśmy źle i wykorzystali dwie okazje, które mieli w pierwszej połowie. Nie możemy tak tracić bramek u siebie" zaczął Vidal rozmowę z dziennikarzem beIN Sports. "W drugiej połowie próbowaliśmy, ale zabrakło nam szczęścia. Trzeba jednak wciąż pracować".
Pomocnik, stwierdził że nieporadna gra defensywna bardzo szkodzi drużynie. "Tak, mieliśmy okazje, aby odwrócić wynik, ale trzeba poprawić inne rzeczy. Nie mogą przyjeżdżać i wbijać nam czterech bramek" powiedział Vidal. "Musimy dużo pracować, aby takie rzeczy nie przytrafiły nam się w przyszłości, trzeba zobaczyć błędy i nie pozwolić, aby się powtórzyły".
Arturo Vidal zwrócił też uwagę na brak szczęścia w niektórych momentach meczu i wyrzucenie z boiska Ivana Rakiticia. "Tak, to wszystko się połączyło. Kiedy strzeliliśmy, myśleliśmy, że uda nam się nadrobić wynik, więc to był dla nas cios (gol po błędzie ter Stegena), ale trzeba dalej pracować".
Chilijczyk mówił też o swojej sytuacji. "Wszystko dobrze, jestem zadowolony, fizycznie wszystko jest dobrze. Dzięki Bogu nie mam już problemów z kolanem i teraz chcę wykorzystać minuty, które otrzymuję, aby zdobyć zaufanie trenera i grać w pierwszym składzie".
Odniósł się też do problemów sprzed kilku tygodni kiedy nie grał. "Nie, nie. W tej drużynie jest dużo radości" zakończył śmiejąc się.