Spokojne zwycięstwo i kolejny rekord Messiego
FC Barcelona pokonała u siebie Eibar 3:0 po dwóch golach Luisa Suáreza i jednym trafieniu Leo Messiego. Pierwsza połowa była wolna, druga miała już szybsze tempo. Trzy punkty zostają na Camp Nou, a Leo Messi ma na swoim koncie już 400 bramek w lidze.
Początek spotkania należał do FC Barcelony, która już po kilkudziesięciu sekundach wywalczyła sobie rzut rożny. W 6. minucie to goście stanęli przed okazją na objęcie prowadzenia, jednak napastnik Eibar minął się w piłką, będąc kilka metrów od bramki ter Stegena. Już po chwili Barcelona odpowiedziała, Leo Messi dośrodkowywał futbolówkę wprost na głowę Gerarda Piqué. Stoper zagrał jednak niecelnie, a ewentualny gol i tak nie zostałby uznany, gdyż był na spalonym. W 19. minucie Barcelona objęła prowadzenie po golu Luisa Suáreza. Urugwajczyk wymienił piłkę z Philippe Coutinho i przy odrobinie szczęścia wpakował ją do siatki. Kilka chwil później El Pistolero miał okazję na drugiego gola, jednak obrońcy Eibar złapali go na spalonym. W 29. minucie Sergi Roberto posłał prostopadłe podanie do Leo Messiego, jednak Argentyńczyka ubiegł stoper gości, kilka sekund później Roberto próbował szczęścia głową, jednak jego strzał minął słupek. W 43. minucie Coutinho po szybkiej akcji przewrócił się w polu karnym, ale zdaniem arbitra faulu nie było.
Niewidoczny w pierwszej połowie Leo Messi, pokazał błysk swojego geniuszu w 53. minucie. Argentyńczyk strzelił swojego 400. gola w rozgrywkach La Liga. Akcja zaczęła się od podania Philippe Coutinho do Luisa Suáreza. Urugwajczyk będąc już w polu karnym, odegrał do Messiego, który precyzyjnym strzałem na dalszy słupek pokonał bramkarza. Był to drugi celny strzał Katalończyków w tym meczu i jednocześnie drugi zakończony trafieniem. Gospodarze mogli pójść za ciosem i trzy minuty później dołożyć kolejnego gola. Jordi Alba dośrodkował piłkę w pole karne, wprost na głowę Luisa Suareza, który jednak będąc trzy metry od bramki, główkował wprost w golkipera. Asier Riesgo nie miał szans chwilę później. W 59. minucie Suárez trafił w końcu do siatki, strzelając z prawej strony pola karnego po wznowieniu gry z autu przez Sergiego Roberto. Barcelona prowadząc wysoko mogła pozwolić sobie na spokojną grę. Katalończycy stwarzali sobie sytuacje, jednak żadna poważnie nie zagroziła gościom. Piłkarze Eibar czekali na błąd podopiecznych Ernesto Valverde, by wyjść z szybką kontrą, jednak tego dnia Barcelona była dla nich za mocna.