„Barça jest jedynym klubem, który co roku wygrywał ważny tytuł od 2004 roku”, powiedział Josep Maria Bartomeu w wywiadzie dla radia Cadena SER. Nie są to puste słowa, bowiem od sezonu 2004/2005, kiedy FC Barcelona pod wodzą Franka Rijkaarda sięgnęła po mistrzostwo, rozpoczął się wtedy jej zwycięski cykl. Od tamtego czasu, w każdym sezonie drużyna zdobywała jakiś ważny puchar, z wyjątkiem, gdy trenerem pierwszego zespołu był Tata Martino. Wówczas drużynie udało się wygrać jedynie Superpuchar Hiszpanii.
Barcelona prowadzona przez Rijkaarda zdobyła między innymi Ligę Mistrzów. Z tamtej drużyny w kadrze pozostał jedynie Lionel Messi. Argentyńczyk był kluczowy dla Blaugrany w ciągu ostatnich piętnastu lat zwycięstw. Zawodnicy, którzy odgrywali ważne role i wydawali się niezastąpieni, tacy jak Ronaldinho, Puyol, Valdés, Xavi i Iniesta odeszli. Klub świetnie sobie poradził z ich brakiem i udało się przedłużyć zwycięski cykl. Gracze, którzy przyszli do klubu jak Rakitić, Luis Suárez, Ter Stegen czy Arthur stali się niezbędni i tworzą kręgosłup zespołu. Wcześniej w Barcelonie byli też tacy piłkarze jak David Villa czy Dani Alves. La Masia dała Pedro i Busquetsa, a do klubu wrócił Piqué.
Barça potrafiła zarządzać okresami przejściowymi i to było kluczowe w utrzymaniu zwycięskiego cyklu. Trenerami w tym czasie byli Frank Rijkaard, Pep Guardiola, Tito Vilanova, Gerardo Martino, Luis Enrique i Ernesto Valverde. W każdym sezonie drużyna zdobywała przynajmniej jeden tytuł. W ciągu piętnastu lat, FC Barcelona zdobyła między innymi cztery Ligi Mistrzów i dziewięć razy była mistrzem Hiszpanii. Hegemonia Barcelony w Hiszpanii jest bezdyskusyjna, a cykl wydaje się nie mieć końca.
Refleksja Bartomeu nadeszła dzień po wysokiej porażce Realu Madryt z Ajaksem. W ciągu zaledwie jednego tygodnia Los Blancos wypadli z wyścigu o mistrzostwo i zakończyli swój udział w Pucharze Króla, a także w Lidze Mistrzów. Tymczasem Barça w dalszym ciągu dąży do zdobycia wszystkich trzech pucharów. Nikt nie chce jeszcze głośno mówić o tryplecie, ale ten sezon najprawdopodobniej skończy się z przynajmniej jednym pucharem.
Co Bartomeu zrobiłby w sytuacji, w której znalazł się teraz Real Madryt?
Miguel Rico z Mundo Deportivo opublikował dzisiaj informację, którą uzyskał u swoich wiarygodnych źródeł. Josep Maria Bartomeu miał powiedzieć, że jeśli FC Barcelona na tym etapie sezonu nie miałaby już szans na żaden tytuł, to podałby się do dymisji, jeszcze zanim złożono by wobec niego wotum nieufności.