Gerard Piqué, strzelec pierwszego gola dla Barcelony, który był odpowiedzią na trafienie Raúla de Tomása, udzielił wywiadu po zakończeniu spotkania. "Od jakiegoś czasu nie strzelałem, ale jestem szczęśliwy z trafienia" przyznał obrońca.
Odnośnie swojej sytuacji osobistej Piqué przyznał, że przechodzi przez dobry okres. "Czuję się dobrze, drużyna też pomaga. Mam w głowie trzy cele, ale trzeba skupić się na środzie, nie będzie łatwo" przyznał Katalończyk.
Jeśli chodzi o dzisiejsze starcie środkowy obrońca zaznaczył, że to normalne, że drużyna cierpiała trochę bardziej. "Mieliśmy ostatnio serię ciężkich spotkań. Dzisiaj teoretycznie miało być łatwiej ze względu na miejsce rywala w klasyfikacji, ale w zeszłym roku cierpieliśmy już z Leganés przed meczem w Rzymie. Musimy skupić się na środzie" zaznaczył.
Piqué bronił też Coutinho, którego część kibiców wygwizdała gdy schodził z boiska."Philippe rozgrywa dobry sezon. Jego cena była bardzo wysoka i myślę, że kibice mają to na uwadze. Trzeba szanować zdanie publiczności, ale on ma nasze wsparcie i jest piłkarzem, którego potrzebujemy w tej końcowej fazie sezonu" powiedział Katalończyk.
Obrońca myśli już o środowym rewanżu w Lidze Mistrzów z Lyonem. "W środę gramy finał i potrzebujemy pełnego Camp Nou" zakończył Piqué.