Arturo Vidal przyznał po wczorajszym remisie w meczu z Huescą, że wszyscy skupieni są na wtorkowym meczu przeciwko Manchesterowi United. FC Barcelona pokonała w środę Czerwone Diabły 1-0 i wczoraj mierzyła się z ostatnią drużyną w lidze hiszpańskiej.
Valverde dokonał aż dziesięciu zmian w składzie i jedynym piłkarzem, który od pierwszej minuty zagrał wczoraj i w Manchesterze, był Marc-Andre ter Stegen.
„To była zupełnie inna drużyna. Ci, którzy regularnie nie grają, poradzili sobie bardzo dobrze. Zagraliśmy innym systemem, z trójką obrońców. Boisko było trochę suche i piłka wolno się przez to poruszała, ale nie przegraliśmy i to jest najważniejsze”.
„Wszyscy myślimy o Manchesterze, zarówno ci, którzy są tu dzisiaj i ci, którzy pozostali w domach”.
„Rewanż będzie ciężki, ale przywieźliśmy stamtąd dobry rezultat. La Liga to cel i jesteśmy bardzo blisko jego osiągnięcia, ale Liga Mistrzów to marzenie każdego”.