Marc-André ter Stegen został patronem 15. części książki Relatos Solidarios del Deporte. Prezentacja odbyła się w Banco Sabadell w Barcelonie. Dzięki inicjatywie do tej pory we wszystkich edycjach udało się zebrać 830 000 euro. Razem z fundacją Pere Manel zostanie zorganizowane losowanie, w którym do wygrania będzie koszulka ter Stegena, w której zagrał w rewanżowym meczu z Manchesterem.
Projekt:
To przyjemność i zaszczyt być na okładce książki. To dużo dla mnie znaczy. To, co robimy, jest bardzo dobre, wydaje się czymś małym, ale takie nie jest. Z taką ambicją i nadzieją chciałbym reprezentować książkę. Jestem tu od pięciu lat i czuję się, jakbym był stąd, bardzo ułatwiliście mi adaptację i to mała rzecz, którą mogę zwrócić ludziom. Wszystkie pieniądze idą na fundację i to odpowiedzialność dla nas wszystkich, którzy małą rzeczą mogą zmienić życie. Nie ma znaczenia narodowość i wiek. Dzieci będą cieszyć się tym co jest i tym co ich spotka. Mam nadzieję, że odniesie sukces i pomoże fundacji.
Liverpool:
Jesteśmy zadowoleni, bo to będzie piękny mecz. Mamy naszą szansę, aby przejść dalej i osiągnąć coś bardzo ważnego dla klubu. Przede wszystkim chcemy wygrać trzy najbliższe mecze La Liga, to będzie ciężki tydzień. Jeśli je wygramy, będziemy blisko tytułu. Liga Mistrzów to coś wyjątkowego i chcemy spełnić wszystkie nasze cele.
David de Gea:
Wszyscy jesteśmy ludźmi i to może zdarzyć się każdemu. Trochę ciężko mi było cieszyć się z gola Messiego, bo to mój kolega, który gra na tej samej pozycji co ja. Życie płynie dalej, dla niego również, powiedziałem mu, że nic się nie stało, bo to coś ludzkiego. Być może mi też się przytrafi.
Zdziwienie ludzi tym, że spaceruje lub jeździ metrem:
Lubię tu być, lubię spokój. Ludzie odnoszą się do mnie z szacunkiem, kiedy spaceruję ulicami Barcelony. Jestem zwykłym gościem, chcę spokojnie pójść na kawę tak jak inni. Dobrze się zaadoptowałem, lubię metro, bo jest szybsze.
Ludzie proszą o tryplet:
To prawda, bardzo mnie o to proszą. Rozmawiając z ludźmi widzę, że mają wrażenie, że mogę na nich liczyć. Jestem dosyć zadowolony.
Messi:
Jestem tu już kilka lat i za każdym razem, kiedy wychodzimy na boisko, zaskakuje mnie tym, co jest w stanie zrobić. Może zrobić różnicę jak nikt inny. Zawsze lepiej jest grać z nim niż przeciwko niemu.
Dedykacja dla fundacji:
Wciąż jest czas. Mam nadzieję, że przejdziemy dalej w Lidze Mistrzów i fajnie by było zadedykować to fundacji. Najpierw trzeba skupić się na tym, co jest.
Zakończenie kariery w Barcelonie:
Nigdy nie wiadomo. Nie wiesz, co się zdarzy, po pierwsze szukam szczęścia. Chciałbym tu być przez wiele lat i mogę to sobie wyobrazić. Cieszyłem się grą ze spektakularną drużyną, z nowymi ludźmi z marzeniami i talentem. To dobra drużyna na więcej, ale trzeba się cieszyć tym, co jest.
Porażka Guardioli:
Na pewno to nie jest porażka. Liga Mistrzów jest wysokiej jakości, między drużynami są małe różnice. Przede wszystkim w Premier League, gdzie są dobre kluby i fizycznie są lepsi. To, co stało się wczoraj, mogło przytrafić się jakiejkolwiek innej drużynie, tak jak Juve. To mecze, gdzie różnice nie są duże i o wyniku decydują detale. Dlatego jestem szczęśliwy, że jesteśmy w półfinale.
