Ernesto Valverde pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej jutrzejszy mecz z Celtą Vigo. Trener skomentował m.in. rywalizację z Liverpoolem oraz sytuacje kilku zawodników.
Jak planuje się jutrzejszy mecz?
Tak jak pozostałe. Z zamiarem wygrania. Jesteśmy po kliku ciężkich tygodniach i zrobimy zmiany, bo uważam, że to potrzebne. Zagra kto zagra, ale z zamiarem wygrania. Naszym zamiarem w tych trzech meczach jest rywalizować na najwyższym poziomie. We wtorek jest kolejny mecz, ale musimy dalej rywalizować, bo jest finał Pucharu Króla.
Jak ocenia Pan rywalizację z Liverpoolem?
To oczywiste, że mamy dobry wynik, ale rywalizacja nie jest zamknięta. I widzieliśmy, co kiedyś zrobił. Wiem, że rywalizacja przyciąga uwagę, ale może lepiej skupić się na Celcie?
Co z Arthurem?
Ostatnio miał problemy fizyczne, ale jest gotowy na jutro.
Czemu ustawia Pan Sergiego Roberto w środku?
Sergi Roberto szkolił się na pomocnika i Semedo jest mocnym zawodnikiem. Są wdrożeni.
Xavi ma predyspozycje do bycia trenerem?
Nie wiem, czy jest najlepszym piłkarzem w historii, ale na pewno jednym z najlepszych. Wszystko co zrobił jest istotne. Ma profil, żeby być trenerem Barçy lub jakiejkolwiek innej drużyny. Wszystko wskazuje na to, że może być trenerem Barçy.
Kwestionuje się styl drużyny.
Nie mam nic do powiedzenia. Mamy określony styl gry. Przeciwnik czasami nam go uniemożliwia, trzeba się dostosować, robimy to i to wszystko.
Jak ocenia Pan sezon w wykonaniu ter Stegena?
Spektakularny. Daje nam spokój. Kiedy nas naciskają, ma w sobie takie coś, że wydaje się, że nic się nie dzieje.
Klub pospieszył się z Murillo i Boatengiem?
Trzeba oszacować rzeczy wtedy, kiedy jest to potrzebne. W styczniu mieliśmy dwóch obrońców i są wyjątkowe sytuacje, kiedy trzeba interweniować.
Cillessen mówi, że odejdzie. Możliwe, że go Pan wystawi?
Oczywiście, że to możliwe. Zobaczymy, czy go wystawię. Jesteśmy z niego zadowoleni, jest wielkim bramkarzem i potrzebujemy dwóch dobrych bramkarzy.
To zaleta, że Liverpool nie może rotować składem?
Nie patrzę tak na to. Mamy dwa mecze. Oni grają o ligę, a my ją mamy. To nie ma znaczenia, ale może być małą przewagą.
Regeneracja przebiega inaczej?
To oczywiste, że mecz był wymagający i fizycznie trzeba było być na wsokim poziomie.
Denerwuje Pana, że nie docenia się tego, co robi Barça?
My to cenimy. Jest nam obojętne, co mówią inni.
Jak drużyna motywuje się na jutrzejszy mecz?
Niedawno byliśmy w Huesce i drużyna wyszła zmotywowana. Nie mówię, że wyjściowy skład będzie taki sam, ale będą zmiany i drużyna wyjdzie zmotywowana.