W niedzielę nie mógł zakończyć sezonu zwycięstwem w Lidze Narodów, ale Matthijsowi de Ligtowi ciężko będzie zapomnieć miniony rok. Po zdobyciu nagrody Golden Boy dla najlepszego młodego piłkarza Europy, gdzie pokonał mistrza świata Mbappé, wygraniu ligi i pucharu Holandii oraz dotarciu do półfinału Ligi Mistrzów, o młodego obrońcę walczą teraz najlepsze europejskie kluby.
Przed opuszczeniem Portugalii, gdzie miał miejsce turniej finałowy Ligi Narodów, Matthijs de Ligt rozmawiał z Mundo Deportivo o minionym sezonie, swoich odczuciach i oczekiwaniach. Chociaż nie zdradził dużo na temat swojej przyszłości, otwarcie odpowiadał na pytania dotyczące Barçy.
Jak oceniasz ten sezon?
Myślę, że to był spektakularny sezon zarówno dla mnie, jak i dla moich drużyn.
Ma Pan tylko 19 lat, a już europejscy giganci walczą o Pana.
To dla mnie zaszczyt i komplement.
Pana koledzy z reprezentacji, Wijnaldum i Blind, niedawno radzili Panu, aby podążał za sercem wybierając swój przyszły klub. Co mówi Panu serce?
Wciąż nie wiem, co mówi moje serce, cały czas byłem skoncentrowany na Ajaksie i reprezentacji. Teraz na wakacjach będę mógł pomyśleć o tym i zdecydować, co zrobię z moją przyszłością.
Co jest dla Pana najważniejsze przy wyborze nowej drużyny?
Dla mnie najważniejsze jest wiedzieć, że w drużynie, do której pójdę, będę odgrywał dużą rolę i zagram w wielu meczach.
Barça ma w tym momencie czterech wielkich obrońców jak Piqué, Umtiti, Lenglet i młody obiecujący Todibo. To może zaważyć na decyzji czy nie boi się Pan konkurencji?
Oczywiście, że Barça ma wielkich obrońców, ale konkurencja nie jest czymś, co mnie przeraża. To logiczne i normalne, że w wielkim klubie jak Barça jest konkurencja.
Potwierdza Pan, że nie podjął jeszcze decyzji odnośnie przyszłości i wykorzysta wakacje, aby o tym pomyśleć, ale kiedy chciałby Pan mieć już wyjaśnioną swoją przyszłość?
Nie wiem, kiedy będę miał to wyjaśnione, ale poświęcę na to dużo czasu.
Nie jest dla Pana marzeniem kontynuowanie gry w Barçie u boku swojego przyjaciela Frenkiego de Jonga i możliwość grania z Leo Messim?
Oczywiście, że to byłoby coś fajnego, ale muszę również patrzeć na to, co jest dla mnie najlepsze.
Po meczu Cristiano prosił, aby przeszedł Pan do Juventus, Frenkie prosi, żeby poszedł Pan do Barçy... Kogo Pan posłucha?
Na nikogo nie zwracam uwagi, ja muszę wybrać własną drogę.
Prawdopodobnie Barça nie może zapłacić Panu tyle, ile oferują inne kluby, jak na przykład PSG. To może być dla Pana problemem przy wyborze FC Barcelony?
Nie, pieniądze nie są problemem.
Jeśli więc pieniądze nie są problemem i nie przeraża Pana konkurencja, jaka może Pana spotkać w Barcelonie w walce o pierwszy skład, czemu wciąż zastanawia się Pan nad tym, czy odejść do Barçy?
Bo może to nie jest odpowiedni moment, to coś, co muszę przemyśleć i podjąć decyzję w czasie wakacji, nic więcej.