Aby trafić do Barcelony, trzeba się zbuntować w swoim obecnym klubie. Najlepszym przykładem zawodnika, który postawił się swojemu (poprzedniemu) pracodawcy jest Ousmane Dembele.
Bunt od wielu lat jest praktykowany przez wielu zawodników, zwłaszcza jeśli na horyzoncie pojawia się widmo transferu do wielkiego klubu. Barcelona korzystała z takiego buntu zawodników w przeszłości i w kilku przypadkach skończyło się to przenosinami piłkarzy na Camp Nou. Przypadek Griezmanna jest ostatni. Można pod to podpiąć także Neymara, lecz Barcelona oficjalnie mówi, że nie jest zainteresowana Brazylijczykiem.
W ostatnich latach przypadek Ousmana Dembele stał się prawdopodobnie najgłośniejszy. Francuz, tak jak Griezmann czy Neymar robią teraz, odmówił treningów z Borussią Dortmund dwa lata temu, gdy Barca chciała zrekompensować stratę Neymara i kusiła francuskiego skrzydłowego intratną ofertą
Gdy Barcelona chciała pozyskać zawodnika z angielskiego klubu, zawodnicy ci stosowali bardziej cywilizowane rozwiązanie, jakim jest transfer request bądź publiczna prośba o możliwość odejścia. Stało się tak w przypadku Mascherano, Coutinho oraz Suareza.