Luis Suárez wylądował wczoraj w Barcelonie z naładowanymi bateriami i zapatruje się na powrót do pracy, który zaplanowany jest na poniedziałek. Urugwajczyk będzie pierwszym z zawodników Barcelony, który wróci do zajęć po tegorocznych rozgrywkach Copa America i zrobi to z ambicją powrotu do bycia ważnym w wyjściowej jedenastce i usunięcia niesmaku po rozczarowującej końcówce ostatniego sezonu.
W swoim szóstym sezonie w Barcelonie i w wieku 32 lat Suarez ma przed sobą sezon pełen wyzwań. Przede wszystkim, Urugwajczyk chce utrzymać miejsce w zespole, pomimo przybycia Griezmanna, który może grać jako fałszywa dziewiątka, jak to już miało miejsce w jego debiucie przeciwko Chelsea. Suarez przywitał Griezmanna wysyłając mu wiadomość i od poniedziałku będą mieli okazję bliżej się poznać. Dlatego też oczekuje się, że zawodnicy nawiążą dobre relacje między sobą. Tym bardziej, że Griezmann ma świetne relacje z urugwajskimi piłkarzami, z którymi grał w Atletico.
Czekając na rózwój sytuacji z Neymarem, wszystko wskazuje na to, że Valverde postawi na Messiego po prawej stronie, Suareza jako napastnika i Griezmanna na lewym skrzydle. W ubiegłym sezonie Urugwajczyk ponownie zakończył rozgrywki z dobrym wynikiem (25 goli w 49 meczach; 21 w lidze, 1 w Lidze Mistrzów i 3 w Pucharze). Chociaż, podobnie jak drużyna, spisał się katastrofalnie w Lidze Mistrzów. Napastnik strzelił bramkę przeciwko United w Old Trafford, ale UEFA przypisała ją obrońcy gospodarzy Shawowi, co pokazuje przykrą statystykę: ostatnią bramkę na wyjeździe Suarez strzelił Romie 16 września 2015 roku.
W kierunku Urugwajczyka popłynęło wiele słów krytyki, kiedy na ostatniej prostej sezonu podjął decyzję o operacji, która odbyła się 10 maja. Zabieg ten spowodował, że napastnik przegapił finał Pucharu, ale pozwolił mu zagrać w Copa America. Urugwajczyk następnie wydał oświadczenie: "Uraz, który zaprowadził mnie na salę operacyjną, nie ma absolutnie nic wspólnego z chrząstką, ale z rozdartą łąkotką, którą uszkodziłem w meczu z Liverpoolem. Dlatego jestem zmuszony poddać się zabiegowi i przegapić wczorajszy finał wbrew mojej woli."
Podczas Copa America, pomimo zdobycia tylko jednej bramki, Suarez pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Wyglądał bardzo dobrze po utracie wagi i był pełen tych samych ambicji, które naznaczyły jego karierę. Suarez rozegrał wszystkie cztery mecze Urugwaju aż do porażki z Peru. W tych spotkaniach zaliczył komplet minut. Teraz wrócił do Barcelony, by wrócić do pracy i wrócić do grupy, w której czuje się komfortowo. Wie, że ma zaufanie kolegów z drużyny i samego Valverde, który bronił go nawet wtedy, gdy przechodził przez bezbramkową posuchę.
W tym sezonie Suarez będzie miał więcej konkurencji. Coś, co potrzebował od miesięcy. Wypoczęty po wakacjach rozpoczyna pracę bez dyskomfortu w kolanie. Czeka na niego zespół z nowymi zawodnikami, takimi jak De Jong i Griezmann. Póki co, bez Neymara, czyli gracza, z którym Suarez zawsze miał wyjątkowe relacje.