To decydujący tydzień i wydaje się, że wszystko może się dobrze skończyć. Neymar zaczyna być blisko Barcelony po rozpoczęciu negocjacji z PSG. Kluby są zainteresowane wypożyczeniem z opcją wykupu. Opcja ta byłaby obowiązkowa tylko w przypadku, gdyby Neymar przyłożył się do obniżenia końcowej kwoty, którą Barca chce zapłacić po 30 czerwca przyszłego roku. Ostateczna decyzja leży w rękach paryskiego klubu, ale coraz wyraźniej widać, że najlepszą opcją jest odejście Neymara tego lata.
Presja piłkarza była kluczowa dla PSG, aby pokazać drzwi Brazylijczykowi. Nikt nie był pewien, czy właściciele klubu będą chcieli negocjować, ale Brazylijczyk mocno naciskał i jego sytuacja stała się nie do zniesienia. Trenerzy i kierownictwo klubu nie byli w stanie przekonać go do rozpoczęcia kolejnego sezonu i wierzą, że jego postawa psuje atmosferę w szatni. Działacze PSG już w Chinach podjęli decyzję o szukaniu najlepszego wyjścia z całej tej sytuacji.
PSG zawsze jasno ogłaszało, że chce odzyskać znaczną część zainwestowanej kwoty, dlatego też Paryżanie mają nadzieję, że otrzymają ofertę w wysokości około 180 milionów euro. Aby cała operacja była możliwa pod względem finansowym, odejście byłoby w formie wypożyczenia, z obowiązkową opcją wykupu od dnia 1 lipca 2020 r. Ale Barca, aby móc sfinalizować transakcję, żąda, aby już teraz wchodziło w nią włączenie jakiegoś piłkarza Blaugrany, aby obniżyć ostateczną kwotę.
W ciągu ostatnich tygodni Barcelona badała wszelkie możliwości poprzez pośredników, aż do momentu, gdy okazało się, że powrót Neymara może zostać zrealizowany tylko za pomocą płatności w gotówce, chociaż zostałoby to przełożone na następny rok. PSG zaś niechętnie spogląda na oferowanych piłkarzy w tej operacji. Jedyni piłkarze, którymi PSG mogłoby się zainteresować to Dembéle i przede wszystkim Rakitic. Chorwat już w zeszłym sezonie był przez Paryżan mocno obserwowany, choć jego transfer ostatecznie nie był możliwy.
Jeśli nie zmienią zdania, PSG będzie chciało włączyć Rakiticia, co oznaczałoby zmniejszenie kwoty w gotówce, jaką trzeba byłoby zapłacić następnego lata. Spadłaby ona o ok. 50-60 milionów euro. Oczywiście, sam gracz musi wyrazić chęć wzięcia udziału w operacji i w zeszłym roku Chorwat powiedział już "nie" Paryżanom, mimo że przedstawili mu oni bardzo atrakcyjną ofertę.
Rakitic znajduje się w orbicie zainteresować niektórych włoskich klubów i jednocześnie wydaje się mało prawdopodobne, że trafi on do Premier League, gdzie wkrótce zamyka się okienko transferowe. Barcelonie zależy, aby umieścić go w operacji lub sprzedać i wykorzystać zarobione pieniądze do ściągnięcia skrzydłowego PSG.
Neymar zaś czeka na wiadomości z Paryża wraz z jego najbliższym otoczeniem. Jest absolutnie przekonany, że odejdzie i ma nadzieję, że wszystko zostanie zamknięte z Barcą, co było jego życzeniem jeszcze przed letnim okienkiem. Jest kilka klubów, które pytają o niego, ale Neymar obniży swoją pensję wyłącznie dla Barcelony. Więc tak, Neymar zaczyna być blisko Blaugrany.