Jak podała w środę gazeta El Pais, sytuacja na ulicach Barcelony wywołana orzeczeniem Sądu Najwyższego przeciwko katalońskim politykom, zaplanowana na 26 października demonstracja oraz stanowisko Barcelony doprowadziły do tego, że LaLiga, której przewodniczy Javier Tebas, rozważa przeniesienie nabliższego El Clasico do Madrytu, pomimo wszelkich problemów, które mogą towarzyszyć takiej operacji.
LaLiga chce uniknąć sytuacji, która mogłaby zagrozić bezpieczeństwu, mającego się odbywać tego dnia na Camp Nou, spotkaniu i dlatego rozważa możliwość zmiany kolejności rozgrywania najważniejszego meczu w Hiszpanii. Jeżeli zarówno Barcelona, jak i Real Madryt przystaną na tę propozycję, która sprawiłaby, że Królewscy pojawiliby się na Camp Nou 1 marca 2020 roku, to ostatnie słowo w całej sprawie będzie należało do komitetu ds. rozgrywek. Teraz do tego komitetu należeć będzie podjęcie decyzji w ciągu najbliższych kilku dni po tym, jak otrzyma on opinie od zainteresowanych klubów, które mają czas do poniedziałku na analizę i podjęcie decyzji.