Tridente Messi-Luis Suárez-Griezmann różnie wspomina spotkania z Realem Valladolid. Francuz strzelił dzisiejszemu rywalowi sporo bramek, Urugwajczyk natomiast nie zdobył jeszcze żadnej, a Argentyńczyk w zeszłym sezonie nie wykorzystał rzutu karnego.
Luis Suárez nie zdobył jeszcze bramki przeciw Valladolid. To jedyna drużyna ligi hiszpańskiej, z którą się mierzył, a której nie strzelił gola. Miał już szanse w zeszłym sezonie, ale ani na José Zorrilla, gdzie Barça wygrała 0-1 po golu Dembélé, ani w meczu na Camp Nou, zakończonym triumfem 1-0 po golu Messiego z karnego, nie potrafił pokonać bramkarza. Z innymi klubami miał więcej szczęścia. Wystarczyło mu jedno spotkanie w sezonie 2016/2017, aby strzelić bramkę Osasunie na El Sadar (0-1); w rozgrywkach 2014/2015 2 razy pokonał bramkarza Almeríi. Strzelił gola w meczu na Estadio de los Juegos del Mediterráneo (1-2) i na Camp Nou (4-0).
Jeśli chodzi o Griezmanna, Valladolid jest jedną z jego ulubionych ofiar. Przeciw dzisiejszemu rywalowi Barçy Francuz zdobył 8 bramek, tyle samo co w starciach z Athletikiem, Celtą i Numancią. Napastnik strzelił gole 32 drużynom, z którymi się mierzył; nie pokonał tylko bramkarza Mallorki. W barwach Realu Sociedad i Atlético Madryt mierzył się z Valladolid 6 razy; wygrał 4 razy, a zremisował 2. To będzie jego pierwszy mecz w koszulce Barcelony.
Nie wszystkie wspomnienia Messiego ze starć z dzisiejszym rywalem są dobre. Argentyńczyk mierzył się z Realem Valladolid 9 razy; wygrał 7 spotkań, raz zremisował i raz przegrał. W lutym nie strzelił drugiego karnego wyznaczonego przez Juana Martíneza Munuerę w zwycięskim 1-0 meczu na Camp Nou. Jordi Masip odczytał zamiary Argentyńczyka, a później obronił jego dobitkę. Błąd jednak nie wpłynął na wynik i Barça zdobyła 3 punkty.