Po meczu z Realem Valladolid Clément Lenglet, tak jak pozostali piłkarze, chwalił Leo Messiego. Francuz przyznał też, że nie ma cieszynki i po strzeleniu gola czeka na rekacje swoich kolegów.
Gol: Jestem szczęśliwy. Moja rodzina była na trybunach i dobrze jest zdobyć bramkę, kiedy przychodzą mnie zobaczyć. Jest wielu piłkarzy, którzy przyciągają piłkę w polu karnym; czasami piłka trafia do mnie, mam szczęście.
Celebracja: Nie potrafię tego robić, nie mam cieszynki. Kiedy strzelę gola, czekam na moich kolegów.
Dobry moment: Mam się dobrze, fizycznie czuję się dobrze, lepiej niż na początku sezonu.
Leo Messi: Rozegrał bardzo dobry mecz. Ma się lepiej, ma więcej minut w nogach i to widać. Rywalom trudniej jest go zatrzymać.
Słowa ter Stegena po meczu w Pradze: Rozwiązaliśmy sprawę w szatni i na boisku, zagraliśmy dobry mecz. Po Pradze mieliśmy złe odczucia, bo bardzo cierpieliśmy i byliśmy trochę wkurzeni.