Przyszłość Jean-Claire'a Todibo wyjaśni się po przerwie świątecznej, maksymalnie do 10 stycznia. W oczekiwaniu na poznanie decyzji wiadomo, że zarówno Barça, jak i zawodnik zgadzają się na wypożyczenie bez opcji wykupu.
Todibo chce odejść, aby zyskać minuty i dalej się rozwijać, gdyż prawie od roku nie gra. Zawodnik nie chce jednak definitywnie opuszczać Barcelony, ponieważ uważa, że wkrótce będzie miał szansę na walkę o miejsce w wyjściowej jedenastce. Ze swojej strony Katalończycy chcą zobaczyć, jak Francuz poradzi sobie w innym klubie. Tym samym jeśli w przyszłym sezonie trener nie będzie chciał na niego liczyć, Barça wierzy, że wartość Todibo wzrośnie i będzie mogła otrzymać za niego więcej pieniędzy, niż gdyby zapisała teraz w umowie w ramach opcji wykupu.
Milan i Bayer Leverkusen to drużyny najbardziej zainteresowane Todibo, ale również Monaco, Watford czy Southampton, a ostatnio Everton, Hertha i Schalke 04 wyraziły chęć pozyskania obrońcy.