Barcelona nie zapomniała o Matthijsie de Ligcie, który zeszłego lata zdecydował się podpisać kontrakt z Juventusem, odrzucając ofertę Katalończyków, choć jego przyjaciel i były kolega z drużyny Frenkie de Jong przeniósł się na Camp Nou.
Sytuacja De Ligta w Juventusie nie jest tak zadowalająca, jak by Holender sobie tego życzył. Obrońca nie zagrał ani minuty w ostatnich trzech spotkaniach, co spowodowało, że u zawodnika pojawiło się zaniepokojenie. Barcelona, według calciomercato.com, śledzi sytuację gracza i może po niego ruszyć w lecie, jeśli sytuacja De Ligta się nie zmieni. Póki co Maurizio Sarri, szkoleniowiec Juventusu, preferuje Meriha Demirala i nie wiadomo, jak długo De Ligt będzie godził się na rolę zmiennika.
Jednakże, pomimo doniesień z Włoch, operacja wydaje się mało prawdopodobna. De Ligt raczej nie podda się tak prędko, a Juve nie pozwoli mu odejść za mniej niż 85 milionów euro, które na niego wydali.